Barcelona mniej ciekawa dla gadżeciarzy

Mobile World Congress w Barcelonie, to święto technologii mobilnych
(źr. MWC)

Komercyjne wdrożenia 5G są coraz bliżej. Operatorzy, dostawcy sprzętu, twórcy aplikacji, producenci autonomicznych samochodów liczą, że oparte na tych sieciach usługi będą dla nich nowym źródłem przychodów. Jak zauważyła Yvette Kanouff z Cisco, w poprzednich latach na MWC w Barcelonie dyskutowano głównie, jak zaaranżować częstotliwości, by wdrożyć 5G. W tym roku zastanawiano się już przede wszystkim, do jakich usług będzie można wykorzystywać sieci nowej generacji.

To był najgorszy Mobile World Congress w Barcelonie od lat – ocenił jeden z dziennikarzy w portalu opisującym gadżety elektroniczne. Jego niedosyt bierze się stąd, że producenci smartfonów nie zachwycili nowościami.

Rynek producentów smartfonów się przerzedzi?

W zasadzie na wysokości zadania stanął tylko Samsung, prezentując flagowce Galaxy S9 i Galaxy S9+, choć i w tym przypadku trudno mówić o nowej jakości, bo wygląd czy funkcje nowych modeli nie odbiegają specjalnie od ubiegłorocznych. Sam Samsung podkreśla, że ulepszył przede wszystkim te elementy, które są dziś najważniejsze dla konsumentów, a więc postawił na lepszą jakość zdjęć i wideo. Oczywiście nowości pokazali też konkurenci Samsunga, m.in. Nokia (Nokia Sirocco), Sony (modele Xperia XZ2 i Xperia XZ2 Compact) oraz wielu innych, jak Asus czy Alcatel.

Wielbiciele gadżetów byli tegorocznymi MWC w Barcelonie raczej rozczarowani
(źr. MWC)

Złą wiadomością dla wszystkich, których na MWC interesują najbardziej nowe smartfony czy tablety, były słowa Richard Yu, dyrektora zarządzającego w Huawei Consumer Business Group, według którego na rynku smartfonów nie ma miejsca dla  kilkunastu firm – pozostanie 3-4 graczy (a więc będzie mniej gadżetów do oglądania). Kolejne lata mają zweryfikować, kto będzie się liczył w walce o tę stawkę.

Jego przewidywania może potwierdzać niedawny raport IDC, z którego wynika, że w 2017 r. sprzedano o 0,5 proc. smartfonów mniej niż w 2016 r. To może wskazywać, że konsumenci już się nasycili gadżetami. Nie chcą ich wymieniać tak często, jak do tej pory. W dodatku producenci podnoszą ceny na swe flagowce, co nie spotyka się z dobrym przyjęciem. Kurczenie, czy choćby wyhamowanie dynamiki rynku, naturalnie zaś spowoduje wykruszanie słabszych graczy.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę, na słowa Cher Wang, szefowej HTC, która podczas dyskusji panelowej na targach stwierdziła, że rynek smartfonów mocno zmienią dokonujące się zmiany technologiczne.

Cloud computing bazujący na 5G sprawi, że każdy terminal VR i AR stanie się urządzeniem o wielkiej mocy. Smartfony przyszłości mogą wyglądać zupełnie inaczej niż dzisiaj. Wcale nie muszą być świecącymi prostokątami, jakie znamy obecnie. 5G może spowodować, że nie będą potrzebować tak dużej mocy obliczeniowej. Niepotrzebne mogą stać się ekrany, a obraz będzie wyświetlany poprzez wykorzystanie technologii AR i VR – mówiła Cher Wang.

PARTNEREM KANAŁU JEST UPC POLSKA

Jej zdaniem połączenie wirtualnej rzeczywistości i 5G może istotnie zmienić sposób prezentacji treści wideo i mieć olbrzymi wpływ na całą branżę mobilną.

Czas na 5G

Bo i owszem – na tegorocznych MWC, jak zwykle największy tłok był na stoiskach producentów prezentujących nowe gadżety, ale zainteresowanie branży najbardziej skupiało się na takich technologiach, jak 5G, Internet Rzeczy (IoT), autonomiczne samochody czy wirtualna rzeczywistość.