REKLAMA

Białe plamy. Lubelskie ma problem

Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało listę białych plam telekomunikacyjnych tj. komplet danych, jakimi dysponuje Urząd Komunikacji Elektronicznej na temat punktów adresowych, w których usług szerokopasmowego dostępu do internetu o przepływności co najmniej 30 Mb/s. Dane oparte są o ostatnią inwentaryzację infrastruktury telekomunikacyjnej, publiczne konsultacji czynione na użytek POPC oraz efekty 2. naboru wniosków w Działaniu 1.1 POPC (nie ma gwarancji, że dane są kompletne i aktualne). Wynika z nich, że w Polsce jest 1,7 mln punktów adresowych w białych plamach.

Pod względem regionalnym najgorzej sytuacja wygląda w woj. lubelskim. UKE odnotował w nim prawie 419,5 tys. punktów adresowych w białych plamach, co jest nie tylko najwyższą nominalną liczbą dla wszystkich województw, ale stanowi także prawie 55 proc. wszystkich gospodarstw domowych w tym województwie (według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 2016 r.).

Dla porównania dwa kolejne województwa o największym odsetku punktów adresowych w białych plamach, to małopolskie i mazowieckie, ale dla nich ten wskaźnik wynosi odpowiednio 18,7 proc. i 17 proc., a dla średnio dla całego kraju: 12,2 proc. Województwo lubelskie stanowi szczególnie niewdzięczny obszar dla inwestycji telekomunikacyjnych, co pokazały dwa ostatnie nabory POPC. Sprawą interesowali się nawet parlamentarzyści różnych opcji politycznych pochodzący z tego regionu.

Najmniej punktów adresowych w białych plamach UKE stwierdza: nominalnie w woj. lubuskim a procentowo w woj. wielkopolskim (co jednak wydaje się nie w pełni wiarygodne).

Publikacja powyższej listy związana jest z zaproszeniem operatorów do zgłaszania informacji o własnej infrastrukturze w celu weryfikacji danych, którymi dysponuje UKE.