REKLAMA

Brytyjskie "nie" dla roamingu krajowego

Propozycja rządu brytyjskiego, by poprawić zasięg sieci komórkowych na terenach wiejskich przez wprowadzenie roamingu krajowego została odrzucona przez operatorów. Twierdzą oni, że jest to niewykonalne i niepożądane.

Propozycja pojawiła się w lipcu i miała być remedium na białe plamy w zasięgu brytyjskich sieci komórkowych. Rząd chciał, by tam, gdzie klient nie ma zasięgu macierzystej sieci mógł skorzystać z sieci innego operatora by zrealizować połączenie głosowe. Na słaby zasięg sieci i białe plany narzekają Brytyjczycy (z badań Ofcom, brytyjskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego i mediów wynika, że 1/3 klientów tamtejszych sieci komórkowych przynajmniej raz w tygodniu jest poza zasięgiem macierzystej sieci) i turyści. Kłopoty z zasięgiem miał też David Cameron, brytyjski premier podczas swych podróży po kraju.

Jak informuje „Financial Times” (FT), operatorzy odrzucili propozycję wprowadzenia roamingu krajowego. Uznali, że jest ona z przyczyn technicznych bardzo trudna do realizacji. Zwracali przy tym uwagę, że w żadnym innym kraju takie rozwiązanie nie jest stosowane. Przypomnijmy, że w Polsce P4 ma umowy roamingu krajowego ze wszystkimi trzema pozostałymi operatorami i dotyczą one całego obszaru kraju. Brytyjscy operatorzy w rządowej propozycji widzą także problemy prawne. Ponadto, jak twierdzi serwis Mobile World Live, operatorzy uważają, że roaming wpływałby negatywnie na skłonność sieci komórkowych do inwestowania w poprawianie zasięgu sieci.

Według FT, operatorzy deklarują wolę współpracy z rządem, by efektywnie zmniejszyć liczbę białych plam w zasięgu sieci komórkowych. Ed Vaizey, brytyjski minister gospodarki cyfrowej wysłał listy do każdego z czterech działających na wyspach MNO z prośbą o wskazanie pomysłów na poprawę zasięgu mobilnych usług głosowych. Jak sugerują brytyjskie media, jednym z nich może być wspólne wykorzystanie masztów, na których umieszczone są stacje bazowe.