REKLAMA

DGP: Prawne obostrzenia w telemarketingu

Od 25 grudnia prowadzenie marketingu bezpośredniego przy użyciu telekomunikacyjnych urządzeń końcowych (chodzi m.in. o telefony, modemy, faksy; urządzenia końcowe ISDN, PSTN) wymaga uzyskania zgody klientów i kontrahentów. Zgoda musi być nie tylko wyraźna, ale przede wszystkim uprzednia. Nie można jej uzyskać ani podczas rozmowy telefonicznej, która dąży do zawarcia umowy (o czym pisze się w mediach), ani także takiej, którą prowadzi się w szeroko pojętych celach marketingowych - relacjonuje Dziennik Gazeta Prawna.

Takie są konsekwencje nowego brzmienia art. 172 ustawy z 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne, który zmieniła ustawa z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. poz. 827). Niezgodne z prawem będą obecnie wszelkie telefony, SMS-y, e-maile z ofertami lub reklamą bez uprzedniej zgody. Oznacza to całkowity zakaz spamowania.

Wątpliwości dotyczą tego, jak rozumieć pojęcie „uprzednia zgoda”. Odpowiedzi gazecie częściowo udzielił Urząd Komunikacji Elektronicznej. „Niewątpliwie zgoda musi mieć charakter wyraźny. Zgoda musi być też wyrażona uprzednio przed użyciem danego urządzenia/systemu dla celów marketingu bezpośredniego” – podkreśla w swoim stanowisku UKE.  Według DGP wydaje się zatem, że wyklucza to możliwość uzyskania zgody w trakcie tej samej rozmowy telefonicznej, podczas której przedstawiana jest już oferta marketingowa. Jednak nie jest to jednoznacznie. UKE stwierdziło jedynie, że praktyka uzyskiwania zgody w ten sposób nie jest rekomendowana, ponieważ „w zależności od treści rozmowy i owego zapytania mogłaby być uznana za naruszenie art. 174 (p.t.)”.

Działalność telemarketerom utrudniają też przepisy ustawy o prawach konsumenta dotyczące zawierania umów. W przypadku umów zawieranych za pośrednictwem telefonu są stosowane nowe przepisy o sprzedaży na odległość (w przypadku usług finansowych – przepisy szczególne o tych usługach). Aby umowa była zawarta, nie wystarczy – tak jak do tej pory – sama zgoda ustna wyrażona podczas rozmowy. Wymagane będzie potwierdzenie jej treści na trwałym nośniku (np. e-mailowo lub listem tradycyjnym).

Więcej w:  Koniec spamu i nękania przez telemarketerów (dostęp płatny)