Dzwonić, czy nie dzwonić? Co wolno w telemarketingu

Maciej Doktór
(źr.GWW)

W opublikowanej niedawno na łamach Rzeczpospolitej rozmowie, wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdziła, że rok 2016 będzie rokiem telekomunikacji. Według słów Doroty Karczewskiej, UOKiK zamierza położyć nacisk na usługi telekomunikacyjne, sprawdzając na ile przedsiębiorcy realizują nowe obowiązki, jakie na nich ciążą od 25 grudnia 2014 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy o prawach konsumenta. Przedmiotem zainteresowania urzędu mają być również zmiany w podejściu do marketingu bezpośredniego. Trudno rozstrzygnąć, czym rynek usług telekomunikacyjnych zasłużył na taką szczególną uwagę, biorąc pod uwagę, że są inne obszary rynkowe, które pewnie stanowią większą uciążliwość dla konsumentów.

Kluczowe zagadnienia

  1. Skrajna interpretacja obowiązujących obecnie przepisów Prawa telekomunikacyjnego wyklucza jakiekolwiek formy telefonicznego marketingu bezpośredniego.
  2. Nie jest w pełni jasna definicja marketingu bezpośredniego i nie ma pewności, czy pod tym pojęciem można rozumieć coś innego, niż działania, których bezpośrednim skutkiem jest zawarcie umowy o świadczenie usług na odległość.
  3. Budzi wątpliwości, czy rzeczywiście do polskiego porządku prawnego właściwie dokonano transpozycjidyrektyw europejskich, a zatem, czy polskie prawo jest zgodne z prawem unijnym.
  4. Według niektórych interpretacji nie ma innej możliwości, niż – przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań komunikacyjnych z potencjalnym klientem poprzez kanały telefoniczny – uzyskać „drogą analogową” zgodę klienta na taki kontakt.
  5. Przyjęcie ortodoksyjnej interpretacji obowiązujących przepisów w efekcie ogranicza jeden z najtańszych kanałów marketingu usług na rynku masowym. Jednocześnie utrudnia start nowych podmiotów, które do tej pory nie nawiązały żadnych relacji z klientami, a zatem najtrudniej im uzyskać zgody na jakikolwiek kontakt ze strony usługodawcy.

Partnerem działów "Regulacje" i "Prawo" jest kancelaria:

Tomasz Proć
(źr.GWW)

Regulacje

Przypomnijmy zatem, że wraz z ustawą o prawach konsumenta dokonano zmiany art. 172 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego (PT), nadając temu przepisowi następujące brzmienie:

Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent, lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.

Przed nowelizacją wynikającą z uchwalenia ustawy o prawach konsumenta, powyższy zakaz ograniczony był do stosowania automatycznych systemów wywołujących.

Rafał Duczek
(źr.GWW)

Regulację dotyczącą marketingu telefonicznego zawierała ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, a konkretnie art. 6 ust. 3, zakazujący używania m.in. telefonu w celu złożenia propozycji zawarcia umowy, o ile konsument nie wyraził uprzednio zgody.

Z dniem 25 grudnia 2014 r., od stanu, w którym ograniczenia w zakresie korzystania z telefonu w celu marketingu bezpośredniego ograniczone były do rozmów z konsumentami prowadzonymi w celu złożenia propozycji zawarcia umowy, przeszliśmy – jak się wydaje – do stanu, w którym jakakolwiek telefoniczna forma marketingu bezpośredniego jest zakazana.