REKLAMA

FCC pokazuje jak w kryzysie monitorować łączność

Dwa tygodnie po tym jak nawałnica spustoszyła część Pomorza w Polsce, w wybrzeża Teksasu uderzył huragan Harvey. Amerykańska Federalna Komisja Łączności (FCC) podjęła działania, których celem jest zbieranie i przekazywanie informacji o stanie sieci telekomunikacyjnej na terenach objętych kataklizmem.

Podjęte przez FCC działania opisywane są w komunikatach publikowanych na stronie WWW i pokazują, jak może działać regulator w sytuacjach krytycznych. 25 sierpnia uruchomiła czynny 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu numer alarmowy oraz specjalny adres poczty elektronicznej przeznaczony dla operatorów, nadawców telewizyjnych i radiowych, a także wszystkich tych, którzy potrzebują pomocy we wznowieniu działania usług telekomunikacyjnych.

Tego samego dnia ogłoszono procedury dla operatorów dotyczące awaryjnego kontaktu z FCC, a także uruchomiono system raportowania o katastrofach (DIRS). FCC poprosiło operatorów, by korzystając z DIRS szybko przekazywali aktualne informacje o uszkodzeniach urządzeń telekomunikacyjnych na terenach objętych kataklizmem. Dostawcy usług mają obowiązek przesyłania takich raportów codziennie najpóźniej do 10.00 rano. Pierwszym dniem składania raportów była sobota 26 sierpnia.

Raporty przetwarzane są w ukazujące się codziennie komunikaty FCC, w których znajdują się informacje, gdzie nie działają numery alarmowe, ile stacji bazowych – w każdym z hrabstw – jest uszkodzonych, ilu abonentów nie ma usług stacjonarnych, ile central telefonicznych jest uszkodzonych oraz ile central działa na zasilaniu awaryjnym, a także które stacje radiowe i telewizyjne przerwały nadawanie. Komunikaty publikowane są na specjalnej stronie FCC, na której zebrane są informacje dotyczące huraganu.

Komunikat FCC o stanie sieci z 26 sierpnia
Komunikat FCC o stanie sieci z 30 sierpnia