REKLAMA

Gunther Ottinger zadba o przychody operatorów

– Do tej pory zajmowaliśmy się głównie problemem przystępnych cen usług dla konsumentów. Pora pomyśleć także o możliwościach wypracowania uczciwej marży przez dostawców. Europejskie telekomy są nadal bardzo silnymi graczami na poziomie lokalnym, ale brakuje im finansowej siły do odgrywania roli na poziomie międzynarodowym – mówił w wywiadzie dla dziennika Handelsblatt [dostęp płatny] Gunther Ottinger, nowy komisarz Unii Europejskiej ds. cyfryzacji.

Jakie będą sposoby realizacji tej polityki nie powiedział, wspomniał tylko, że potrzebna jest rewizja wszystkich obszarów, w których państwo ingeruje w rynek telekomunikacyjny. Ostrożnie wypowiedział się za możliwością wprowadzenia tzw. usług specjalnych w transmisji danych, które umożliwiłyby operatorem pobieranie dodatkowych opłat za serwis klasy premium. Gunther Ottinger zaznaczył jednak wyraźnie, że to nie może zdegradować przydatności usług klasy standard i doprowadzić do głębokich nierówności pomiędzy nabywcami usług dostępowych i teletransmisyjnych różnej klasy.

Jeżeli chodzi o proces konsolidacji rynku, to wypowiedział się za ułatwieniami w konsolidacji mniejszych podmiotów, natomiast przeciw redukowaniu liczby wielkich, ponadnarodowych dostwców. Więcej, zdaniem Gunthera Ottingera w wyniku konsolidacji mogłyby powstać nowe podmioty o takiej skali. Nie powinno być również barier we współpracy międzyoperatorskiej.

Nowy komisarz cyfryzacji wspominał również, że będzie negocjował o nowe środki na wsparcie inwestycji w europejską branżę ICT. Przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker zapowiedział program o wartości 300 mld euro. Gunther Ottinger zapowiada, że będzie starał się o udział w tych środkach, ale dopiero kiedy Europa określi swoje cele i ambicje w związku z rynkiem i narzędziami teleinformatycznymi.

Jego zdaniem konieczne również ustalenie hierarchii i współpracy różnych jednotek odpowiedzialnych za nadzór nad rynkiem: Komisji, krajowych rządów i regulatorów, władz miejskich i samorządowych.

Tezy, jakie wyraził w tej rozmowie Gunther Oettinger są przez komentatorów odczytwane, jako zapowiedź odwrotu od polityki, jaką próbowała realizować Neelie Kroes.