Hyperion ma kłopoty ze środkami na zakończenie MSS

Hyperion poinformował wczoraj o niedojściu do skutku zaplanowanej i uchwalonej w październiku emisji obligacji. Jednocześnie spółka przyjęła nowy program emisyjny – na nowych warunkach.

Bez zmian pozostaje maksymalna kwota długu, jaki może zostać zaciągnięty przez Hyperiona na mocy emisji obligacji – 40 mln zł. O ile jednak w poprzednim planie próg emisji (który nie został osiągnięty) wynosił 16 mln zł, o tyle w nowym programie wynosi 5 mln zł.

Oprocentowanie obligacji zostało zmienione ze stopy zmiennej (WIBOR 6M + 6 proc.) na stopę stałą (8 proc.) a terminy wypłaty odsetek skrócone z 6 miesięcy do 3 miesięcy. Termin zapadalności obligacji pozostaje bez zmian - 3 lata - co oznacza, że Hyperion musi wykupić papiery dłużne najpóźniej do jesieni 2018 r.

Uproszczeniu uległy zasady zabezpieczenia emisji, które stanowić będzie infrastruktura Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej. Przejściowo, do czasu ustanowienie zastawu rejestrowego na sieci – i to nowość – poręcznie majątkowe będzie musiał złożyć prezes zarządu Hyperiona Piotr Majchrzak.

Cel emisji obligacji pozostaje bez zmian, a jest nim dokończenie prac budowlanych w związku z projektem Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej, który realizuje Hyperion. W ubiegłym tygodniu spółka informowała o kolejnej prolongacie terminu zakończenia sieci.