REKLAMA

Kapitałowe szachy akcjonariuszy VimpelCom

VimpelCom, mająca siedzibę w Holandii firma, której spółki zależne są operatorami komórkowymi m.in. w Rosji, na Ukrainie i we Włoszech, opublikował prospekt emisyjny, z którego wynika, że akcjonariusze mający w sumie ponad 89 proc. akcji spółki mogą je sprzedać.

Wielkość pakietu, który może zostać sprzedany w jednej lub wielu transakcjach odpowiada łącznemu stanowi posiadania akcji spółki przez zarejestrowany w Luksemburgu LetterOne Investment Holdings (ma 56,2 proc. akcji i 47,9 proc. głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy) i norweski Telenor (ma 33 proc. akcji i 43 proc. głosów). LetterOne jest inwestycyjnym wehikułem, którego głównym właścicielem jest rosyjski miliarder Michaił Fridman.

Według analityków, a także przedstawicieli VimpelCom prospekt ma charakter „techniczny” i daje akcjonariuszom elastyczność, gdyby podjęli decyzję o sprzedaży. Podobny dokument został opublikowany w 2014 r., ale w odróżnieniu od obecnego nie zawierał informacji o potencjalnej liczbie akcji, która może zostać sprzedana.

O tym, że Telenor chce sprzedać akcje VimpelCom wiadomo od października 2015 r. Firma uzasadnia to brakiem możliwości wpływu na zarządzanie firmą. W ubiegłym tygodniu w Singapurze Sigve Brekke, prezes norweskiego operatora stwierdził, że trwają rozmowy w tej sprawie oraz, że do transakcji może dojść „wkrótce”. Zaznaczył, że Telenor nie chce sprzedawać pakietu za wszelką cenę. Dodał, że uwolnione w ewentualnej transakcji środki firma chciałaby zainwestować, gdzie potencjalnie ma szansę na wzrost. Według mediów, w grę wchodzą m.in. Filipiny, Indonezja i Wietnam.

Ewentualna sprzedaż akcji przez LetterOne jest nowością. Rosyjski dziennik „Wiedomosti” twierdzi, że zakupem pakietu może być zainteresowany CK Hutchison z Hong Kongu. Dziennik twierdzi też, że ewentualna transakcja z Hutchisonem nie obejmowałaby rosyjskich aktywów, czyli operatora komórkowego działającego pod marką Beeline.

Przypomnijmy, że CK Hutchison i VimpelCom w sierpniu 2015 r. ogłosili zamiar połączenia swych włoskich aktywów, czyli operatorów 3 Italia i Wind. Potencjalna transakcja jest obecnie szczegółowo analizowana przez Komisję Europejską, która ma obawy, że zmniejszenie we Włoszech liczby operatorów komórkowych z czterech do trzech może osłabić konkurencję i doprowadzić do wzrostu cen usług. O ile nie zajdą dodatkowe okoliczności, KE podejmie decyzję w sprawie fuzji nie później niż 10 sierpnia.

W weekend VimpelCom poinformował o zmianach własności części akcji. LetterOne przekazał pakiet 8,3 proc. akcji w zarządzanie specjalnej fundacji, która pełni rolę funduszu powierniczego. W efekcie LetterOne zmniejszył udział w głosach do 40,8 proc. To działanie ma zapobiec przekroczeniu przez LetterOne poziomu 50 proc. głosów po tym, jak w połowie kwietnia zostaną wykupione i umorzone akcje preferencyjne posiadane przez Telenor. Po tej liczba akcji posiadanych przez każdego akcjonariusza odpowiadać będzie liczbie wykonywanych głosów. Przekroczenie progu 50 proc. głosów nakładałoby m.in. obowiązek ogłoszenia wezwania na pozostałe papiery.