Kara od Komisji i wzrost kosztów pracy wpłynie na ceny BSA

AKTUALIZACJA 02.09 13:54

Po publikacji poniższego tekstu otrzymaliśmy prośbę od Orange Polska o sprostowanie zawartych w nim treści. Według operatora niewłaściwie zinterpretowaliśmy zasady sprawozdawczości i rachunkowości kalkulacyjnej odnośnie wpływu poszczególnych wydarzeń na poziom cen za usługi hurtowe w sieci Orange. Według operatora:

Kara Komisji Europejskiej i wzrost minimalnej stawki godzinowej za pracę są odmiennie ujmowane w kalkulacji kosztów usług i sprawozdaniu z rachunkowości regulacyjnej.

W kalkulacji kosztów przeprowadzonej przez OPL, będącej podstawą do kształtowania cen usług BSA, rezerwa na karę Komisji Europejskiej za ograniczenie konkurencji na rynku szerokopasmowym nie wpływa w żaden sposób na ceny usług BSA ani na ceny innych usług regulowanych świadczonych przez OPL. Rezerwa jest całkowicie odseparowana od kosztów tych usług. Takie podejście wynika z obowiązujących zasad kalkulacji, które pozwalają na uwzględnienie jedynie kosztów operatora efektywnego.

Natomiast sprawozdanie z rachunkowości regulacyjnej uwzględnia wszelkie zdarzenia mające wpływ na wyniki finansowe spółki w danym roku obrotowym. W związku z tym rezerwa na karę Komisji Europejskiej jest alokowana do sieci transportowej, gdyż dotyczy tego obszaru działalności przedsiębiorcy. W efekcie, mimo że w kalkulacji kosztów wykorzystywane są elementy sieci transportowej to ich wartości obliczone są w inny sposób niż elementy sieci transportowej w rachunkowości regulacyjnej. Należy jednak zwrócić uwagę, że sprawozdanie to nie jest podstawą do ustalania cen usług.

Konsekwencje zmiany ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę dla osób pracujących na podstawie umowy – zlecenia lub umowy o współpracę mają marginalny wpływ na wyniki kalkulacji kosztów usług. Ze względu na specyfikę świadczenia usług BSA wpływ wzrostu minimalnej stawki godzinowej za pracę na koszty jednostkowe jest niematerialny.

Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował raport z rachunkowości regulacyjnej Orange Polska, który stanowi podstawę dla cen regulowanych usług hurtowych w 2017 r. W tym wypadku: świadczonych w różnej technologii usług typu BSA.

Ciekawostką ze składanego co roku przez operatora raportu jest, że rezerwę na karę w wysokości 127,6 mln euro nałożona przez Komisję Europejską (za ograniczenie konkurencji na rynku szerokopasmowym) alokowana została do kosztów działalności Orange w obszarze sieci transportowej.

Nie oznacza to, że nie ma ona wpływu na koszty usług BSA, ponieważ elementy sieci transportowej także są wykorzystywane do świadczenia tych usług, jako że operator alternatywny musi zbudować z Orange punkty styku IP do odbioru strumienia bitów od klientów BSA. Wpływ alokacji kary powinien jednak mieć większy wpływ na koszty BSA, niż na koszty usług typu LLU. Sieć dostępowa, w myśl instrukcji regulacyjnej, obejmuje odcinek do MDF do abonenta razem z szafkami ulicznymi i kablami magistralnymi, jak również infrastrukturę pasywną i budynkową, niezbędna do prowadzenie sieci dostępowej.

Na kalkulację cen usług w sieci Orange wpłynęła również zmiana ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, która ustaliła minimalną stawkę (12 zł/godz.) dla osób pracujących na podstawie umowy-zlecenia lub umowy o współpracę. Operator uprzedzał w ostatnim sprawozdaniu finansowym, że ta nowela wpłynie na koszty usług, jakie Orange zakupuje na rynku.

Do zeszłego roku UKE godził się na zrównanie tzw. kosztów ważonych kapitału niezbędnego do świadczenia wszystkich usług Orange. Od bieżącego roku operator przyjmuje wyższy koszt kapitału niezbędnego do świadczenia usług w sieci optycznej, dzięki czemu może proponować relatywnie wyższe stawki na te usługi względem usług w sieci miedzianej.

W kalkulacji Orange na 2017 r. najwyższe stawki na usługi BSA, umożliwiające dostęp do abonenta, plasują się na poziomie 67 zł miesięcznie za dostęp SHDSL, a kończą na ok. 12 zł w kilku różnych technologiach. Opłata za udostępnienie jednego słupa podbudowy do linii napowietrznych skalkulowana została na niecałe 6 zł miesięcznie.

Rachunkowość regulacyjna miała na celu uniemożliwienie operatorowi zasiedziałemu zawyżania cen dostępu do jego sieci. Na całym świecie od lat trwają dyskusję na temat specyfiki i precyzji różnych metod kosztowych odnośnie usług telekomunikacyjnych.