REKLAMA

Lepiej nie wnioskować mailem o dostęp z art. 30

Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował projekt decyzji dla Orange Polska w sprawie budowy (modernizacji) infrastruktury telekomunikacyjnej w trzech blokach mieszkaniowych Lublina. Z powodów formalnych operator uzyskał decyzję tylko dla niewielkiej części zasobów, o które się starał. Zarządca nieruchomości bowiem nie potwierdził odebrania większości e-mailowych zapytań o dostęp, a operatorowi nie udało sie dowieść, że jej wysłał. UKE zatem stwierdził, że nie wyczerpane zostały znamiona starań o rozpoczęcie negocjacji pomiędzy stronami.

Odnosząc się do wiadomości mailowej (...), na którą powołuje się OPL, wskazać należy, że z powyższego pisma nie wynika, że zostało ono skutecznie doręczone TBS. Prezes UKE wskazuje, że samo dostarczenie wiadomości na serwer pocztowy nadawcy nie może być utożsamiane z faktem dostarczenia tej wiadomości odbiorcy, zwłaszcza że odbiorca – TBS twierdzi, że pisma takiego nie otrzymał

– stanowi UKE.

Postępowanie w sprawie dostępu do wybranych punktów adresowych zostało podjęte, ponieważ (niezależnie od e-maila) w tej sprawie TBS otrzymało również pismo.

W efekcie jednak z 15 punktów adresowych Orange uzyskuje obecnie decyzję o dostępie do 3. Sprawa ma bardziej charakter casusu, niż realnego problemu, ponieważ z pewnością operator wystąpił o dostęp – w niedający się zakwestionować sposób – jeszcze raz. UKE zaś już dosyć rutynowo przystępuje do wydawania decyzji administracyjnych.

W budynkach będących przedmiotem sprawy Orange konkuruje z UPC Polska.