REKLAMA

LTE800 - 5 MHz dla każdego? A może cztery sieci regionalne?

Pod auspicjami Urzędu Komunikacji Elektronicznej rozpoczęly się rozmowy operatorów komórkowych w sprawie możliwości wybudowania wspólnej sieci mobilnej transmisji danych w technologii LTE na częstotliwości 800 MHz. Pomysł taki, jeszcze we wrześniu br., poddał rynkowi Polkomtel.

Pod koniec ubiegłego tygodnia w UKE miało miejsce spotkanie na “wysokim szczeblu”, podczas którego dyskutowano sens i możliwości doprowadzenia do budowy takiej sieci. Wedle naszych informacji samo UKE skłonne jest poprzeć taki projekt. Operatorzy widzą korzyści ze wspólnej inwestycji infrastrukturalnej, ale różnią się - dzisiaj - opiniami, czy i jak można do niej doprowadzić.

Projekt “narodowej sieci LTE” powiązany jest ze spodziewaną niebawem aukcją częstotliwości radiowych 800 MHz. Zdaniem Polkomtela UKE mógłby w decyzjach rezerwacyjnych dla zwycięzców aukcji zawrzeć klauzule o obowiązku udostępniania wylicytowanych częstotliwości radiowych innym operatorom. Zdaniem T-Mobile - przy obecnie obowiązującym prawie - byłaby to operacja ryzykowna, a do budowy wspólnej sieci powinny doprowadzić raczej dobrowolne porozumienia między operatorami.

Problematyczne jest, jak w tej sytuacji rozdysponować pięć paczek ogólnopolskich częstotliwości 2 x 5 MHz, jakie na aukcję wystawi UKE. Czy umożliwić uzyskanie po jednej każdemu z czterech operatorów komórkowych z założeniem, że będą musieli się porozumieć, aby uzyskać wspólny blok co najmniej 10 MHz, na którym warto budować LTE? Ze strony Playa padł pomysł, czy nie lepiej licytować np. po 20 MHz, ale z wykorzystaniem tylko regionalnym. Wtedy każdy z czterech operatorów zbudowałby lokalną sieć, którą musiałby udostępnić konkurentom, gdyby sam chciał uzyskać ogólnokrajowy zasięg LTE. Polkomtel przy tym przedstawił projekt, w jaki sposób można by budować lokalną infrastrukturę (przy czym do wykorzystania dla rezerwacji ogólnopolskich, a nie regionalnych).

Ponieważ spotkanie miało charakter wstępny żadne ustalenia jeszcze nie zapadły. Gra między operatorami toczy się o to, jak podzielić się z konkurentami kosztami inwestycji, bez opóźnień wobec nich zaoferować usługi w sieci LTE800 oraz jak zdobyć odpowiednie pasmo radiowe na własność, co jest postrzegane, jako warunek długoterminowego bezpieczeństwa biznesowego i dobrej wyceny spółki. Cele i interesy każdej z czterech sieci nie są tożsame.