REKLAMA

MC: skąd finansowanie dla MŚP?

Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało ankietę skierowaną do małych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, której celem jest zebranie informacji na temat kłopotów z pozyskaniem finansowania inwestycji infrastrukturalnych. To od wielu lat omawiany problem – małe firmy nie są atrakcyjnymi klientami dla instytucji finansowych, którym nie potrafią przedstawić wystarczających zabezpieczeń kredytów.

Powyższe dane mają zostać zaprezentowane na spotkaniu 29 stycznia z przedstawicielami Komisji Europejskiej oraz kontrolowanych przez rząd instytucji finansowych: Banku Gospodarstwa Krajowego, czy Agencji Rozwoju Przemysłu. Celem resortu cyfryzacji jest zweryfikowanie możliwości dopływu środków do branży telekomunikacyjnej. Komisja Europejska bowiem dklaruje dostępność instrumentów finansowych, które obniżają ryzyko komercyjnego finansowania (poręcznie, gwarancje) dla MŚP.

Finansowanie inwestycji od kilku lat stanowi dla małych przedsiębiorców telekomunikacyjnych barierę uczestnictwa a programach budowy sieci (wcześniej POIG, teraz POPC). Po rynku krążą różne opowieści na temat sztuczek, do których uciekają się małe firmy, by sfinansować wkład własny w projekty, ponieważ nie mogą uzyskać na nie komercyjnego finansowania.

Warto zwrócić uwagę, że jeszcze w 2014 r. mówiło się o tym, że Program Operacyjny Polska Cyfrowa (w przeciwieństwie do POIG) będzie w większym stopniu oparty na instrumentach zwrotnych, a nie na dotacjach. Tak się ostatecznie nie stało. Finansowanie publiczne oparte jest nadal na dotacjach, chociaż wysokość wkładów własnych w projekty jest statystycznie wyższa, niż w poprzedniej perspektywie finansowej.

Trudno też nie zauważyć, iż powyższa inicjatywa – choć cenna – jest nieco spóźniona. Konkurs dla małych przedsiębiorców właśnie trwa, i żadne nowe programy finansowania nie będą mogły zostać uwzględnione w bieżącym naborze wniosków.

Być może MŚP skorzystają w latach przyszły, być może na nowych źródłach finansowania skorzystają duże sieci, które szykują się do tegorocznego tzw. dużego konkursu. W ich przypadku kłopot ze zdobyciem finansowania jest mniejszy, ale z drugiej strony całkowity koszt pozyskania kredytu będzie większy. I zapewne przeliczalny na wiele kilometrów sieci dostępowej.