REKLAMA

Nadal wierzę w konsolidację telekomów, ale w nowym modelu

Co teraz ze spółką? Poszukiwanie nowego nabywcy?

Żadne rozmowy obecnie się nie toczą. Jesteśmy w na tyle komfortowej sytuacji, że spółka nie jest zmuszona do jakiegokolwiek ruchu i ma różne możliwości dalszego rozwoju. Pilną sprawą było refinansowanie zobowiązań, które udało się zrealizować z sukcesem, co nam zabezpiecza średnio- i długoterminową perspektywę działania.

Na szczęście, czekając na proces akceptacji transakcji, nie przerwaliśmy inwestycji we wzrost zasięgu sieci, ani w platformę wideo.

Przez ostatni rok nie wydarzyło się na rynku telekomunikacyjnego nic, co uniemożliwiłoby nam skuteczną konkurencję i wyrównanie oczywistych strat, jakie ponieśliśmy w 2017 r. Nie mam wątpliwości, że w tym roku uda nam się odwrócić negatywne trendy w osiąganych wynikach operacyjnych i finansowych.

W jaki sposób?

Jeszcze jesienią ub.r. nabrałem wątpliwości co do finalizacji sprzedaży spółki i przyjąłem agresywny budżet na 2018 r. Dzisiaj obowiązuje dla Multimediów strategia: „core, core, core!”. Nie chcę dywersyfikować obszarów działania, choć bardzo żałuję sprzedaży biznesu energetycznego, co wymusiły na nas warunki transakcji z UPC. To był doskonale rozwijający się projekt, ale nie ma do niego powrotu.

Dzisiaj alokujemy zasoby do rozwoju podstawowych produktów, do rozwoju oferty B2B oraz MVNO. Usługi mobilne zeszły trochę na boczny tor, kiedy skoncentrowaliśmy się na energetyce. Teraz chcemy dać im nowy impuls.

Co poza usługami mobilnymi?

Na szczęście, czekając na proces akceptacji transakcji, nie przerwaliśmy inwestycji we wzrost zasięgu sieci, ani w platformę wideo, ponieważ jedno i drugie potrzebne było również w przypadku zbycia spółki na rzecz UPC. Inwestycje w platformę wideo oznaczają możliwość wprowadzenia nowych funkcji w usługach „na życzenie” czy zaoferowania usług sieciowego PVR.

W ostatnich latach obszar usług wideo przyniósł nam wiele sukcesów. O ile na rynku szerokopasmowym czujemy silną presję (chociaż nad tym też pracujemy) LTE, o tyle cyfryzacja usług TV daje bardzo efekty zarówno jeżeli chodzi o wyniki operacyjne, jak i finansowe.

Wyniki sprzedaży TV w ubiegłym roku były aż zaskakująco dobre.

Nie tylko w ubiegłym roku, ale dwa lata temu również. Kiedy klient migruje na platformę cyfrową, można mu oferować nowe, większe pakiety programowe, pakiety premium, pakiety sportowe, czy inne usługi dodane. Nasza sprzedaż bardzo skutecznie wykorzystała modernizację technologiczną. W wynikach operacyjnych za zeszły rok widać głównie usługi dodatkowe, na które przypadło ok. 50 tys. dodanych RGU, ale pozostałe 30 tys. RGU to podstawowe usługi wideo.

Kontynuujecie strategię operowania tylko w obrębie własnej sieci?

Raczej się na niej teraz koncentrujemy, ponieważ projekt energetyczny stanowił właśnie próbę wyjścia poza nasze sieci. W tym roku z pewnością ograniczymy się do pracy na własnym zasięgu. Wyjątkiem jest departament usług biznesowych, który działa na obszarze całego kraju, wykorzystując (przynajmniej lokalnie) możliwości dzierżawy łączy od innych operatorów.

A rozbudowa sieci?

W tym roku może na nieco mniejszą skalę, ponieważ chcemy sfinalizować rozpoczęte wcześniej projekty. W połowie roku zaczniemy się zastanawiać nad działaniami inwestycyjnymi w latach 2019-2020.