Nokia i Alcatel-Lucent ogłosił plan połączenia

Nokia i Alcatel-Lucent ogłosiły warunki połączenia firm. Przejmującym będzie fińska firma, a Alcatel-Lucent w transakcji wyceniono na 15,6 mld euro, czyli ok. 30 proc. premią w stosunku do rynkowej wartości firmy.

Nokia przejmie Alcatel-Lucent w zamian za swoje akcje nowej emisji. Akcjonariusze francusko-amerykańskiego koncernu za każdą posiadaną akcję dostaną 0,55 akcji Nokii. Oferta obejmuje także obligacje zmienne wyemitowane przez Alcatel.

Transakcja, której finalizacja planowana jest na I połowę 2016 r. wymaga zgody akcjonariuszy Nokii, a także zgód organów antymonopolowych. Po sfinalizowaniu akcjonariusze Alcatel-Lucent będą kontrolowali 33,5 proc. firmy powstałej z połączenia spółek. Firma, której siedzibą będzie Finlandia ma nosić nazwę Nokia Corporation, a jej prezesem będzie Rajeev Suri, dotychczasowy szef Nokii.

Transakcja ma do 2019 r. przynieść ok. 900 mln euro synergii kosztowych. Z komunikatu wynika, że koszty mają być obniżone m.in. przez zmiany organizacyjne na wszystkich szczeblach, zmniejszenie wydatków na IT, a także kosztów administracyjnych. W przedstawionych przez spółki informacjach nie mówi się wprost o zwolnieniach. Na konferencji prasowej Rajeev Suri powiedział, że jest zbyt wcześnie, by określić jak duże będą cięcia w zatrudnieniu. W końcu 2014 r. Alcatel zatrudniał 52,6 tys. osób, zaś Nokia - 61,7 tys. osób.

Ponadto do 2017 r. fuzja ma dać ok. 200 mln oszczędności związanych obsługą zadłużenia.

W 2014 r. łączące się firmy miały w sumie 25,9 mld euro przychodów, 300 mln euro zysku operacyjnego, a ich wydatki na badania i rozwój (R&D) wyniosły w sumie 4,7 mld euro.

Łączące się firmy mocno podkreślają potencjał, jaki Nokia Corporation będzie miała w zakresie R&D. W zajmujących się badaniami i rozwojem działach firmy zatrudniają w sumie ponad 40 tys. osób i - zdaniem zarządów - stwarza to olbrzymi potencjał do rozwoju takich technologii jak 5G, IP i SDN, a także tworzenia rozwiązań opartych o chmurę obliczeniową oraz rozwiązań związanych z analityką, jak również związanych z internetem rzeczy.

Z przedstawionej analitykom prezentacji wynika, że w 2014 r. łączące się firmy miały 30 proc. rynku sprzętu do budowy sieci LTE (kolejne pozycje zajmowały; Ericsson (27 proc.) i Huawei (23 proc.)) i 30 proc. globalnego rynku sprzętu wykorzystywanego w stacjonarnych sieciach szerokopasmowych (kolejne pozycje zajmowały: Huawei (29 proc.) i ZTE (13 proc.)).

- Połączenie Nokii i Alcatel-Lucent da możliwość stworzenia europejskiego championa i globalnego lidera superszybkiego internetu szerokopasmowego, sieci IP i aplikacji działających w chmurze - mówi cytowany w komunikatach prasowych Michel Combes, prezes Alcatel-Lucent.

Te słowa prezesa Alcatel-Lucent skierowane są nie tylko do inwestorów, ale także do francuskiego rządu, który będzie miał wielki wpływ na to, czy do fuzji dojdzie. Zgodnie z obowiązującym we Francji prawem może bowiem ją zablokować. Według mediów, szefowie Nokii i Alcatel-Lucent we wtorek wieczorem spotkali się z prezydentem Francji François Hollande. Media twierdzą też, że prezydentowi spodobała się przedstawiona wizja nowej, silnej firmy. Także Emmanuel Macron, francuski minister gospodarki życzliwie wypowiedział się o planach firm.

Nokia potwierdziła także, że rozważa sprzedaż działu zajmującego się cyfrowymi mapami i nawigacją o czym wcześniej donosiły media.