REKLAMA

Orange nie chce duplikować sieci FTTH

– Naszą strategią inwestycyjną jeśli chodzi o FTTH, jest nieduplikowanie inwestycji i gdzie jest to możliwe staramy się porozumiewać z operatorami lokalnymi w sprawie korzystania z ich łączy na zasadzie „odwróconego BSA”. Już z pewną grupą operatorów takie umowy podpisaliśmy – zapewniał podczas panelu na XIX konferencji KIKE – Piotr Srebniak z Orange Polska.

Według niego, taki proces negocjowania i podpisania umowy oraz rozpoczęcia świadczenia usług trwa około 9 miesięcy, choć według ISP, którzy podjęli w tej prawie rozmowy z Orange zazwyczaj dłużej.

– Polemizowałbym też co do faktu, że Orange nie duplikuje infrastruktury, ponieważ w Opolu, gdzie działamy, to się zdarza – mówił Andrzej Owczarek z Multiplay.

– To może się czasami zdarzy, bo nie tak łatwo zatrzymać rozpędzoną machinę inwestycyjną. Czasem szwankuje też przepływ informacji pomiędzy partnerami. Zawsze jednak staramy się zatrzymać proces budowlany i postarać o umowę hurtową. Jeżeli to się nie udaje – budujemy – mówił Piotr Srebniak.

Według niego, w przypadku odwróconego BSA trudno jest ustalić jedne standard umowy z ISP na cały kraj, bo jednak lokalnie uwarunkowania mogą być różne. Przy czym wynegocjowanie stawek ma być sprawą najłatwiejszą.

Najtrudniejsza część umowy dotyczy procedury jej rozwiązania, bo musimy chronić swoich abonentów. To od tego zaczynamy negocjacje z ISP –  podkreślał Piotr Srebniak.