Sąd za likwidacją Hawe. Zarząd będzie składał zażalenie

Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną Hawe. Zarząd się z tym orzeczeniem nie zgadza i będzie składał zażalenie. Wniosek o upadłość likwidacyjną Hawe złożony był przez Agencję Rozwoju Przemysłu, największego wierzyciela spółki.

„Zarząd Hawe oświadcza, że nie zgadza się z dzisiejszym orzeczeniem Sądu Rejonowego w Warszawie, który ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Wyrok nie jest prawomocny. Zarząd już teraz oświadcza, że po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia złoży zażalenie na wyrok sądu” - napisała spółka w oświadczeniu.

Zarząd argumentuje przy tym, że jeśli dojdzie do upadłości Hawe straci na tym duża grupa głównie mniejszościowych wierzycieli a przede wszystkim akcjonariusze spółki, którzy nie będą w stanie odzyskać zainwestowanych środków w akcje. Zgodnie bowiem z prawem po uprawomocnieniu się wyroku zostaną one wycofane z obrotu giełdowego.  Według Hawe tracą na tym także akcjonariusze zrzeszeni w Porozumieniu Akcjonariuszy Hawe (PAH), którzy według niego skupili się ostatnio na mało konstruktywnej krytyce zarządu spółki.

„Ponieważ Hawe nie posiada obecnie żadnych środków finansowych cały proces upadłościowy wyceniony przez zarządcę na około milion złotych będzie musiała sfinansować między innymi Agencja Rozwoju Przemysłu, która zgłosiła wniosek do sądu. Inna kwestia to długość postępowania likwidacyjnego, które może potrwać kilka lat” –  argumentuje zarząd

Nadal podtrzymuje przy tym, że grupa jest w stanie z sukcesem zakończyć restrukturyzację w spółce zależnej Hawe Telekom, co miałoby wpłynąć pozytywnie na kondycję finansową całej grupy kapitałowej, a przede wszystkim – Mediatela.

– Moim zdaniem jest jeszcze szansa na podpisanie układu z wierzycielami, w którym nie będzie przegranego. Z drugiej zaś strony jestem przekonany, że w dobie dynamicznego rozwoju rynku usług cyfrowych wykorzystujących sieci światłowodowe do przesyłu danych Hawe Telekom ma szansę na szybki wzrost. Nasz ogólnopolski  ring światłowodowy mający długość około 4 tys. km może przy minimalnych nakładach na inwestycje kilkukrotnie zwiększyć swoją przepustowość – komentuje Paweł Paluchowski, prezes Hawe.