REKLAMA

Sieci TVK: warmińsko-mazurski krajobraz

Na północy-wschód od Olsztyna

Na północnym-wschodzie od Olsztyna operuje Macrostat, która swym zasięgiem obejmuje około 10 tys. HP w takich miejscowościach, jak Barczewo, Górowo, Bisztynek, Jeziorany, Korsze, Ryn i kilka mniejszych.

– Nasycenie sieci klientami jest rożne w poszczególnych miejscowościach i waha się w przedziale 35-70 proc. – mówi Krzysztof Kacprowicz, prezes Macrosatu.

Od dwóch lat firma ma stabilną bazę klientów i notuje niewielki wzrost przychodów.

– Obserwujemy zmianę struktury klientów. Mało wymagający klient socjalnej telewizji dzisiaj często wybiera ofertę naziemnej DVB-T , natomiast coraz więcej mamy klientów wymagających dostępu do szybkiego i stabilnego internetu. Rośnie liczba klientów biznesowych. Około 40 proc. naszych klientów mieszka w osiedlach domków jednorodzinnych – mówi Krzysztof Kacprowicz.

W ocenie prezesa Macrosotu to, co odróżnia woj. warmińsko-mazurskie od innych rejonów Polski, to mniejsza zamożność klientów i inna struktura wiekowa.

– Bardzo dużo młodych ludzi migruje, co sprawia, że mamy procentowo mniej sprzedanych usług internetowych, niż np. sieci TVK w centralnej lub południowej Polsce. Natomiast klienci są chyba bardziej lojalni i mniej nastawieni na technologicznie nowości, takie jak ilość programów HD, nagrywarki, czy VoD – ocenia Krzysztof Kacprowicz.

Marek Łukaszewski, prezes Eltronika

W naszym przypadku trudno mówić o specyfice woj. warmińsko mazurskiego. Tam, gdzie akurat działamy są to tereny historycznie przynależne do ziemi chełmińskiej i mentalnie nie ma różnic np. z powiatem brodnickim. Sądzę jednak, że rejon Lubawy jest zasobniejszy od nowomiejskiego. Mamy koncepcje rozbudowy i modernizacji sieci w Kurzętniku, Nowym Mieście Lubawskim, Biskupcu i Lubawie, ale jej realizacja (z uwagi na koszty) będzie rozłożona w czasie i nie jest do końca pewna.

W Bartoszycach też da się robić biznes telekomunikacyjny

W Bartoszycach natomiast  od 1990 r. działają sieć TVK Bartsat. Gmina Bartoszyce należy do jednej z pierwszych w niechlubnym rankingu gmin o najwyższym stopniu bezrobocia w Polsce. To nie znaczy, że nie da się tu z powodzeniem robić telekomunikacyjnego biznesu. Oficjalny poziom bezrobocia w pewnym stopniu niweluje „szara strefa” gospodarcza związana z bliskością granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

– Jeżeli porównuję z kolegami z innych rejonów Polski informację o możliwym do osiągnięcia ARPU, to u nas rzeczywiście jest nieco niższe, ale nie radykalnie – mówi Jerzy Nowicki, prezes  TVK Bartsat.

Średnie rachunki od abonentów w województwie szacowane są na poziomie 40-70 zł. W Bartsacie są nieco niższe. Nie przeszkadza to firmie w rozbudowie sieci. Po okablowaniu najatrakcyjniejszych obszarów w centrum miasta, Bartsat zaczyna wychodzić z siecią na obszary o zabudowie jednorodzinnej. Nowe inwestycje realizowane są w technologii GPON. W starszej sieci HFC operator skraca pętla koncentryczną i zmniejsza wielkość kaskad optycznych.