REKLAMA

Szykuje się pionierski raport

Wykonanie ekspertyzy dotyczącej wpływu zmiany przeznaczenia pasma 700 MHz na rynek naziemnej telewizji cyfrowej i łączności ruchomej - koszty, korzyści, konsekwencje” - tak zatytułowane jest zamówienie publiczne ogłoszone w tym tygodniu przez MAiC. Wadium wynosi 13 tys. zł, co oznacza, że kontrakt potencjalnie może być wart nawet ponad 400 tys. zł.

Z treści SWIZ wynika, że resort oczekuje m.in. odpowiedzi na pytanie czy rosnący popyt na przesył danych w sieciach komórkowych będzie mógł być w ciągu najbliższych 15 lat zaspokojony bez zmiany przeznaczenia pasma 700 MHz.

Ze wstydem przyznaję, że nie znam żadnych światowych prognoz dotyczących transmisji danych, które sięgałyby 2030 r. Znam natomiast prognozy pięcioletnie, czyli takie, które mówią o 2019 r. W jednej z nich - doroczny raport Cisco - znalazłem dane dotyczące Polski. Wynika z nich, że średni miesięczny ruch w polskich sieciach mobilnych w 2019 r. wyniesie 390 PB wobec średnio 31 PB miesięcznie w 2014 r. W prognozach Cisco są też przewidywania dotyczące zużycia danych przez poszczególne typy urządzeń oraz dotyczące gospodarstw domowych. Bez wątpienia przydadzą się autorom zamawianego przez MAiC raportu, a być może także urzędnikom resoru.

Jako potencjalny wkład do raportu dorzucam też swoje prywatne obserwacje. Od ponad miesiąca - jak w każde wakacje - używam głównie mobilnego internetu. Gdy wpadłem w tzw. lejek sprawdziłem ileż to danych zużywam. Okazało się, że średnio 1 GB dziennie. I tu się zafrapowałem. Trzy lata temu korzystając z mobilnego dostępu dokładnie tak samo jak dziś zużywałem średnio 300 MB dziennie. Niestety nie nie mam pośrednich punktów pomiarowych, więc nie wiem, czy wzrost dziennego zużycia jest liniowy. Z drugiej strony ten sam pakiet danych w ub.r. wystarczał mi na cały miesiąc, więc mogę szacować, ze zużycie w tym roku wzrosło o ponad ⅓.

Ów wakacyjny 1 GB dziennie to jednak sporo mniej niż wynosi średnie zużycie domowego stacjonarnego internetu, a to jest wyższe niż ubiegłoroczna średnia wyliczona w raporcie Cisco. Wszystko wskazuje na to, że gdybym mobilnego internetu używał tak, jak stacjonarnego, czyli nie ograniczał do niezbędnego minimum aktualizacji oprogramowania wykorzystywanych na co dzień urządzeń oraz korzystania z wideo, to być może 100 GB miesięcznie by mi dziś wystarczyło.

Ile danych będę zużywał za rok? Przyznam, że nie wiem, ale samoograniczenia dotyczące wideo nieco mnie uwierają. A przecież nawet w domu - ze względu na przepływność łącza - nie oglądam wideo 4k. W czasie wakacji, gdy jestem w zasięgu 4G teoretycznie mógłbym spróbować, ale tylko w dni powszednie. Bo w weekendy - za sprawą znaczącego wzrostu liczby użytkowników podłączających swe mobilne urządzenia do tej samej stacji bazowej co ja - nawet LTE dramatycznie zwalnia.