Telestrada poinformowała o planie wydzielenia i bezpośredniego scalenia aktywów z zakupionego w 2014 r. Niezależnego Operatora Międzystrefowego. Złożona operacja ma na celu utworzenie z NOM wyspecjalizowanego operatora hurtowego.
Wydzielony zostanie Wydział Sprzedaży Detalicznej NOM i przypisane doń różnorakie aktywa. Operację poprzedzi scalenie udziałów NOM, obniżenie kapitału zakładowego spółki i obniżenie wartości nominalnej udziałów. W efekcie zamiast 225 tys. udziałów NOM o nominalnej wartości 100 zł w obrocie pozostanie 1,8 tys. udziałów o nominalnej wartości 50 zł. Wartość kapitału spółki spadnie z 225 mln zł do 90 tys. zł.
Jeden z nowych udziałów NOM zostanie zbyty na rzecz Ireneusza Rymaszewskiego (akcjonariusz Telestrady). Potem ten jeden udział zostanie wymieniony na jeden udział Telestrady w ramach wymiany udziałów za scalenie spółki dzielonej. W efekcie wydzielenia Wydziału Sprzedaży Detalicznej oraz przypisanych doń aktywów kapitał zakładowy NOM spadnie o 50 zł, czyli o wartość jednego nowego udziału. Ireneusz Rymaszewski jest członkiem rady nadzorczej i znaczącym udziałowcem Telestrady.
W efekcie końcowym gros aktywów NOM zostanie przeniesionych bezpośrednio na Telestradę, a jednocześnie spółka pozostanie 100-proc. właścicielem NOM. Plan podziału wymienia dosyć szczegółową listę różnych aktywów przypisanych do wydzielanej części NOM. Są pośród nich m.in. bazy danych klientów, czy system bilingowy.
– To jest operacja połączenia przedsiębiorstw poprzez wydzielenie zasadniczej części NOM oraz zostawienie tzw. "małego NOM", który zajmuje się ruchem międzyoperatorskim i hurtowym, tak jak Infotel Service. Dzięki tej operacji biznes detaliczny skupimy w Telestradzie a biznes hurtowy pozostanie w dwóch małych spółkach zależnych, które z czasem z pewnością połączymy – tłumaczy Jacek Lichota, założyciel Telestrady. – Ma to również związek z tym, że kredyt zaciągnięty na przejęcie NOM spłaca Telestrada a wymogiem banku było połączenie przedsiębiorstw tak, aby skumulować cash-flow.
