REKLAMA

Założenia dla sieci POPC2: fakty i mity

Niewłaściwy model?

Ostatnia z głównych uwag dotyczy przyjętego modelu Erlanga-C, zamiast tzw. modelu brytyjskiego (BDUK). Jak pisze autor:

Model Erlang-C jest (…) wykorzystywany do obliczania prawdopodobieństwa umieszczenia połączenia w kolejce i może być wykorzystywany do planowania sieci z komutacją kanałów”.

Jest to prawda, jednak z drugiej strony model ten może być również stosowany do obliczenia średniego czasu oczekiwania pakietów w kolejce i jako taki ma zastosowanie także do sieci pakietowych. Kwestia pojemności sieci wynikającej z modelu – do czego przy tej okazji ponownie nawiązuje Eugeniusz Grzybek, zarzucając wręcz wypaczenie idei sieci NGA – została szczegółowo wyjaśniona w początkowej części naszego tekstu.

W dalszej części swojego artykułu autor pisze, że

„Operatorzy stacjonarni (na przykład Inea) planują swoje sieci w sposób bardzo zbliżony do modelu BDUK”.

Wydaje się, że jest to pewna nieścisłość: podczas konsultacji operatorzy proponowali na ogół model liniowy lub Erlang-B (w przypadku takiej sieci, jak POPC nie daje tak dokładnych wyników, jak model Erlang-C, i z tego powodu nie został on uwzględniony).

Podstawową jednak kwestią jest to, że przy zaproponowanych przez Wytyczne parametrach modelu Erlang-C, jest on w bardzo dużym stopniu zbieżny ze wspomnianym już modelem brytyjskim. Dla potwierdzenia tej tezy, poniżej przedstawiono obliczone charakterystyki pojemności w funkcji pojemności sektora dla obu tych przypadków, a także tabelę z wartościami liczbowymi. Zaprezentowane dane dotyczą jedynie usługi 30 Mb/s, gdyż tylko taka jest rozważana w modelu brytyjskim.

Powyższe dane w pełni potwierdzają generalną zbieżność obu rozważanych modeli.

Model brytyjski bazuje na rozkładach prawdopodobieństwa dotyczących użytkowników, a zatem na danych, które byłoby bardzo trudno uzyskać dla Polski w roku 2022. W efekcie model ten trudno byłoby „przeliczyć” np. dla przypadku usługi dostępu do internetu 100 Mb/s, nie mówiąc o wyłuskaniu konkretnych założeń dotyczących ruchu użytkowników. W przypadku modelu Erlanga-C problem ten nie występuje. Ten fakt, kwestia zbieżności obu tych modeli oraz powszechność modelu Erlang-C jasno pokazuje, dlaczego wybrano właśnie ten model.

Pozostałe kwestie

Na zakończenie jeszcze krótki komentarz do dwóch uwag przywołanych przez Eugeniusza Grzybka. Pierwsza dotyczy definicji dostępnej pojemności sektora. Eugeniusz Grzybek pisze:

W wymaganiach CPPC  dla rozwiązań radiowych pojawił się również wymóg, aby pojemność sektora stacji bazowej była określana na poziomie maksymalnym równym 35 proc. pojemności teoretycznej. To akurat uważamy za pożądaną, potwierdzoną praktyką, zmianę. Natomiast chcielibyśmy zwrócić uwagę, że możliwość podniesienia tej wartości przez wnioskodawcę POPC (w przypadku „dostarczenia przekonywującej argumentacji”) nie powinna być całkiem dowolna.

Generalnie rzecz biorąc, pojemność poszczególnych sektorów w sieciach radiowych dla abonentów stacjonarnych w konkretnym projekcie sieci POPC2 powinna wynikać z wykonanego planowania radiowego.