REKLAMA

Czego Play nie powiedział oficjalnie o akwizycji 3S

Zakup firmy 3S Play oficjalnie tłumaczy chęcią zapewniania sobie dostępu do infrastruktury potrzebnej do rozbudowy stacji bazowych związanej mi.in. z  przyszłym rozwojem standardu 5G. I na pewno jest to ważny powód, dla którego operator zdecydował się na przejęcie firmy, z którą kooperuje od 10 lat. Ale czy jedyny?

(źr. TELKO.in)

Tak się złożyło, że krótko przed ogłoszeniem informacji o przedwstępnej umowie P4 z właścicielami grupy 3S rozmawiałem z byłym menadżerem Playa. Stwierdził on, że sensowne byłoby rozważenie przez Play także zakupu ATM, które – jak wiadomo –  jest na sprzedaż. Tłumaczył mi, że historycznie Play był mocno związany z Netią i wciąż bazuje na jej infrastrukturze, w tym jej data center (do dziś siedziby Netii i Playa są w sąsiedztwie). Gdy zaś Netia trafiła w ręce konkurenta, czyli grupy Cyfrowego Polsatu, nie jest to zbyt fortunne.  

Jak widać, jego diagnoza miała uzasadnienie, choć na razie to 3S, a nie ATM stał się celem akwizycji Playa.

Na pewno przejęcie 3S stwarza Playowi szanse na zaistnienie na rynku SME/corpo, jak to miało miejsce w przypadku T-Mobile po zakupie GTS. W tym segmencie Play odstaje od konkurentów, ale trudno nie zauważyć, że rozwój usług IT, data center czy chmurowych są obszarami, w których telekomy próbują szukać dodatkowych przychodów.

Play nadal utrzymuje, że zamierza kontynuować strategię skupioną na segmencie mobilnym, jednak rozmowy z Vectrą, by sprzedawać usługi stacjonarnego internetu pod swą marką świadczą, że zawczasu chce się zabezpieczyć na różne okoliczności. Faktem jest bowiem, że coraz więcej klientów w Polsce przekonuje się do usług pakietowych. Tym bardziej, kiedy duzi operatorzy starają się podnosić ceny pojedynczych usług, by zarazem uwypuklić korzyści z zakupu pakietu konwergentnego. 

Warto przypomnieć, że Play ma mniejszościowe udział w spółce Fibee realizującej projekty POPC, w której głównym udziałowcem są właściciele Inei. W tamtym przypadku kapitałowe zaangażowanie szefowie Playa także tłumaczyli chęcią zapewnienia dostępu do infrastruktury światłowodowej na potrzeby stacji bazowych. Z drugiej strony stwarza to też Playowi opcję wykorzystania sieci POPC do oferowania usług światłowodowych pod własną marką. 

Dobrych powodów do akwizycji 3S Play miał więc co najmniej kilka. Wcześniej spekulowano o połączeniu Playa z UPC lub, że operator komórkowy mógłby kupić Multimedia. Dopiero jednak po przejęciu Netii przez Cyfrowy Polsat, Play znalazł się w niekomfortowej sytuacji i akwizycja takiej firmy jak 3S stała się dla niego niemal koniecznością.

Owszem, zapewne miał też opcję zakupu ATM (podobno bardzo drogiego). Jednak można domniemywać, że z punktu widzenia właścicieli Playa średnia transakcja jest bezpieczniejsza. Nie bez kozery Pekao SA w niedawno opublikowanym raporcie o rynku fuzji i przejęć w Polsce wskazywał, że jednym z motorów jego wzrostu może stać się segment średnich transakcji (tzw. mid-marketu). Jak argumentowali autorzy raportu, w ostatnich latach polskie średnie firmy znacząco rozwinęły działalność, stając się atrakcyjnymi celami przejęć. I jedną z takich firm była 3S. 

A jak mówił nieco ponad pół roku temu na  jednej z konferencji branżowych Wojciech Apel,  jeden z założycieli i udziałowców 3S:   (…) przedsiębiorca zawsze powinien być przygotowany na to, że ktoś złoży dobrą ofertę zakupu jego firmy – mieć uporządkowaną dokumentację i sytuację finansową. Osobiście wyznaję zasadę: „sprzedaj sam przedsiębiorstwo, bo zrobisz to lepiej niż twoi spadkobiercy”. Po prostu lepiej znam rynek i jego otoczenie. I jak powiedział, tak zrobił.