REKLAMA

Fuzja amerykańskich sieci komórkowych wisi na włosku

Japoński Softbank chce zakończyć rozmowy o połączeniu kontrolowanej przez siebie amerykańskiej sieci komórkowej Sprint z T-Mobile US poinformowała w poniedziałek wieczorem japońska agencja Nikkei. Inne media łagodzą nieco wydźwięk informacji japońskiej agencji prasowej. Kursy giełdowe Sprint i T-Mobile US zareagowały bardzo nerwowo na doniesienia mediów. W pewnym momencie akcje Sprint taniały nawet o 13 proc., by potem – wraz z pojawiającymi się nowymi informacjami – odrobić część straty. Papiery T-Mobile US nawet ponad 5 proc.

Połączenie kontrolowanej przez Softbank czwartej co do wielkości amerykańskiej sieci komórkowej Sprint z kontrolowanym przez Deutsche Telekom operatorem T-Mobile US, to najbardziej oczekiwana w tym roku telekomunikacyjna fuzja na świecie. Rozmowy trwają od wielu miesięcy, a w negocjacjach wiele razy pojawiały się rafy.

Według Nikkei, Softbank nie może się porozumieć z Deutsche Telekom w sprawie struktury własności spółki, która miałaby powstać po fuzji trzeciego i czwartego operatora komórkowego w USA. Dlatego we wtorek ma zaproponować niemieckiemu operatorowi zasiedziałemu zakończenie rozmów.

Początkowo Softbank godził się na to, by większość akcji w nowej spółce miało Deutsche Telekom (T-Mobile US ma znacznie większą wartość rynkową niż Sprint), ale – jak twierdzi japońska agencja prasowa – podczas piątkowego posiedzenia rady nadzorczej japońskiej firmy uznano, że nie powinna oddawać kontroli.

Według agencji Reuters, rada nadzorcza Softbanku wezwała w poniedziałek Masayoshi Son, prezesa spółki, do ponownego rozważenia warunków fuzji amerykańskich operatorów komórkowych argumentując, że na proponowanych do tej pory zasadach – akcjonariusze T-Mobile US mieliby mieć więcej akcji niż akcjonariusze Sprint – Softbank straci kontrolę nad jednym z najcenniejszych aktywów.

Z kolei agencja Bloomberg twierdzi, że w ostatnich dniach pojawiły się rozbieżności dotyczące wycen planujących połączenie amerykańskich spółek i istnieje realne niebezpieczeństwo, że rozmowy zostaną zakończone.

W opublikowanym w niedzielę przez niemiecki „Welt am Sonntag” wywiadzie Timotheus Hoettges, prezes DT mocno podkreślał zalety potencjalnej fuzji dla amerykańskiego rynku telekomunikacyjnego.