REKLAMA

Jest pierwsza ofiara sporu o płatności Orange – e-Telko

Aktualizacja 23.04 14:50

Szpital w Przeworsku odzyskał komunikację telefoniczną ze światem. Orange Polska wznowił tranzyt połączeń telefonicznych od tej jednostki w ramach awaryjnych procedur działania. Spółka Flexcom, która jest bezpośrednim usługodawcą dla szpitala (za pośrednictwem hurtowych usług e-Telko) nie jest jednak zachwycona z długoterminowej oferty Orange na współpracę.

– Jest dla spółki bardzo niekorzystna i nie obejmuje wszystkich niezbędnych do normalnego świadczenia usług kwestii, w szczególności nie dotyczy wszystkich rodzajów usług – podaje Flexcom.

Na platformie e-Telko spółka obsługuje usługi WLR, MVNO i VoIP. Urządzenia klientów skonfigurowane są do współpracy z platformą e-Telko. Flexcom potrzebuje partnera, który mógłby przejąć od e-Telko wszystkie te usługi. Ponadto utrzymuje, że otrzymał od Orange propozycję stawek hurtowych (uśredniając) wyższych, niż stawki detaliczne, jakie sam oferuje swoim klientom.

Na to Orange odpowiada, że zaproponował spółce tymczasowe rozwiązanie na 3 miesiące z maksymalnie uproszczonymi rozliczeniami i procedurami", bazujące na ofercie ramowej zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ma to dać Flexcomowi czas na znalezienie bardziej satysfakcjonującego rozwiązania problemu.

Firma ta ma jednak obawy o rozwój sporu Orange z e-Telko, czego efektem może być wyłączanie kolejnych punktów styku pomiędzy operatorami, a więc powielanie problemów z Przeworska w innych strefach numeracyjnych. Nie bez podstaw, ponieważ Orange potwierdza, że planuje wyłączanie kolejnych styków, ponieważ „nie ma już podstawy prawnej ich funkcjonowania”.

Firma Flexcom, operator warszawski, reseller usług e-Telko, poinformował dzisiaj, iż jego klienci padli ofiarą opisywanego przez nas wczoraj zakończenia współpracy pomiędzy jego partnerem, a Orange Polska w rzeszowskiej strefie numeracyjnej. Przedstawiciele Flexcomu zwracają uwagę na sytuację szpitala w Przeworsku.

– Szpital nie ma już drugą dobę możliwości wykonywania połączeń wychodzących. Stanowi to bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia dla pacjentów – podaje Flexcom.

Przedstawiciel szpitala natomiast (w mailu cytowanym przez spółkę) mówi o braku „możliwości kontaktu z innymi szpitalami, konsultacji lekarskich, wezwania karetek do transportu pacjentów, krwi i innych niezbędnych odczynników oraz leków ratujących życie”.

Flexcom w komunikacie obwinia o sytuację Orange Polska, jednak operator odpiera zarzuty.

– e-Telko było powiadomione o planie wyłączenia punktu styku w związku z rozwiązaniem przez nas umowy o wymianie ruchu z powodu niepłacenia należności, powinno zatem przygotować alternatywny sposób terminacji połączeń wychodzących od obsługiwanych klientów i partnerów. Niemniej staramy się razem z firmą Flexcom znaleźć rozwiązanie sytuacji – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.

Flexcom jest operatorem świadczącym usługi przede wszystkim firmom oraz instytucjom publicznym. Jak wynika z przedstawionych przez operatora referencji, ma on sporo klientów pośród placówek służby zdrowia.

Z branży dobiegają przypuszczenia, że rozwiązanie umowy przez Orange z e-Telko może spowodować więcej takich przypadków, ponieważ e-Telko współpracuje z niejednym resellerem usług telekomunikacyjnych.