REKLAMA

Orange 2Q2016: tańsze usług mobilne, droższe telefony

 
(TELKO.in)

– Trendy w przychodach z usług mobilnych odzwierciedlają zmianę modelu biznesowego i przesuwanie wartości ze sprzedaży usług na sprzedaż sprzętu – podaje m.in. w prezentacji wyników za 2. kwartał br. Orange Polska. To sugeruje, że ostrą konkurencję cenową w usługach mobilnych operator rekompensuje sobie cenami sprzedawanego abonentom sprzętu.

– Podawana przez nas wysokość ARPU z usług mobilnych nie odzwierciedla wpływów ze sprzedaży sprzętu. Obie wielkości raportujemy oddzielnie – mówi Maciej Nowohoński, członek zarządu i dyrektor finansowy Orange. ARPU z usług spada, przychody ze sprzedaży sprzętu rosną.

Przedstawiciele operatora mówią o szturmie klientów na salony sprzedaży i rejestracji po kilka tysięcy numerów pre-paid dziennie w związku z nowymi wymogami narzuconymi przez ustawę antyterrorystyczną. Według nich, sygnalizowane z rynku przypadki aktywności nowo sprzedanych od wczoraj, ale jeszcze nie zarejestrowanych kart pre-paid, to „techniczny wypadek przy pracy”. Istnieje podejrzenie, że bez rejestracji działają te numery pre-paid, które były już wcześniej rejestrowane u operatorów, a potem wróciły do puli numerów nieużywanych.

W 2. kwartale przychody z usług mobilnych spadły w Orange o 24 mln zł, ale przychody ze sprzedaży sprzętu wzrosły o 123 mln zł. Nie wynika to oczywiście wyłącznie ze wzrostu cen sprzętu – w 2. kwartale Orange przyłączył 222 tys. klientów kontraktowych na usługi głosowe i 244 tys. klientów na mobilny dostęp do internetu. Obie kategorie są w znacznej mierze związane z jednoczesną sprzedażą sprzętu. Wyższe z niego przychody w relacji „kwartał do kwartału” nie uchroniły jednak Orange od spadku przychodów w ujęciu rocznym. Z usług w sieci komórkowej, z usług w sieci stacjonarnej i globalnie.

W 2. kwartale 2016 r. operator zanotował 2,9 mld zł przychodów. Dodatni wynik EBITDA wyniósł 824 mln zł, a zysk netto 17 mln zł. Wszystkie trzy wartości rok do roku zmalały odpowiednio o: 3,7 proc., 14 proc. i 86 proc. Spadek przychodów odzwierciedla erozję w poszczególnych segmentach rynku. Niższa EBITDA wynikła m.in. z niższych przychodów i wyższych kosztów sprzedanych telefonów komórkowych. Operator potwierdza jednak całoroczne prognozy przychodów finansowych.

W sieci stacjonarnej Orange nieodmiennie spadają przychody i liczba linia głosowych (4,1 mln na koniec 2. kwartału). W segmencie stacjonarnego internetu z sieci operatora nadal uciekają abonenci ADSL – ubyło ich w 2. kwartale 22 tys. Większą jednak liczbę – ponad 30 tys. – udało sie operatorowi zmigrować do sieci VDSL i FTTH.