REKLAMA

Średnio 15 miesięcy na postępowanie w sprawie dostępu budynkowego

Urząd Komunikacji Elektronicznej podsumował, że w 2021 r. wpłynęło do niego 237 wniosków przedsiębiorców telekomunikacyjnych w zakresie ustalenia warunków dostępu do budynków na podstawie art. 30 megaustawy.

Na podstawie 203 z nich UKE rozpoczął postępowania administracyjne, w 5 przypadkach odmówił wszczęcia postępowania, a w 27 przypadkach pozostawił wnioski bez rozpoznania. W 2021 r. UKE kontynuował również 189 postępowań administracyjnych wszczętych wnioskami złożonymi wcześniej.

Jakie były tego efekty? W ubiegłym roku UKE wydał 176 decyzji dotyczących ustalenia warunków dostępu do nieruchomości oraz budynków. 95 spośród tych decyzji zawierało rozstrzygnięcie pozytywne i określało warunki współpracy w zakresie dostępu przedsiębiorców telekomunikacyjnych do blisko 1 500 budynków, w tym do 23 budynków użyteczności publicznej. W 36 przypadkach Prezes UKE w całości lub w części odmówił uwzględnienia wniosku z powodu m.in. istnienia dostępnej instalacji telekomunikacyjnej. W 116 przypadkach regulator wydał decyzje w całości bądź w części umarzające postępowania, przy czym najczęściej (59) takie rozstrzygnięcie wynikało z wycofania wniosku przez przedsiębiorców.

UKE przyznaje, że postępowania zwykle trwają dłużej niż przewidziane przepisami prawa 60 dni. Urząd tłumaczy to bardzo częstym brakiem aktywności strony zobowiązanej do udzielenia dostępu, przekazywania do UKE niepełnych informacji i konieczności wielokrotnego wzywania do ich przekazania. Ponadto, postępowania dotyczące nieruchomości o skomplikowanym stanie prawnym charakteryzują się czasochłonnością w pozyskaniu wiarygodnych informacji.

Średni czas rozpatrzenia wniosku o wydanie decyzji dostępowej wynosił 15 miesięcy. W 2021 r. do UKE wpłynęło 5 skarg na przewlekłość prowadzonego postępowania z art. 30 megaustawy.