Chmura wsparciem dla mobilnej robotyki

Wraz z popularyzacją robotyki mobilnej w szerokim zakresie branż konieczne będzie wykorzystanie mocy obliczeniowej infrastruktury chmurowej do przechowywania i zarządzania ogromnymi zasobami zgromadzonych danych, a także do wypracowania bardziej zaawansowanych algorytmów wykorzystywanych do wspomagania funkcji poznawczych robotów. Wartość infrastruktury chmurowej dla robotów jest kluczowa zarówno przy ich wdrażaniu (obejmującym programowanie, konfigurację i instalację), jak i potem przy ich obsłudze (konserwacja, analityka i kontrola).

Abi Research prognozuje w raporcie „Cloud Robotics application analysis”, że usługi związane z robotami oparte na przetwarzaniu w chmurze osiągną przychody roczne na poziomie 158 mld dolarów w 2030 roku.

Od 1961 r. większość robotów komercyjnych wykorzystywanych w infrastrukturze transportowej było połączonych kablami. Następna generacja robotów będzie coraz bardziej mobilna dzięki łączności komórkowej i WiFi, będzie przetwarzać ogromne ilości danych w celu samodzielnego działania i będzie wymagać skutecznego zarządzania poprzez pomiary w czasie rzeczywistym w zakresie wydajności, statusu i operacyjności – powiedział cytowany w komunikacie Rian Whitton, starszy analityk w Abi Research.

Kilku dostawców usług chmurowych, w tym AWS, Microsoft Azure i Google Cloud, rozpoczęło współpracę z deweloperami w zakresie robotyki, podczas gdy startupy, takie jak InOrbit ukierunkowują swoje operacje chmurowe na pierwsze duże wdrożenia mobilnych robotów.

Podróż robotów od pojedynczych pojazdów i jednostek do flot i większych systemów jest napędzana przez szersze włączenie ich do ekosystemu Internetu Rzeczy (IoT - Internet of Things). Błędem byłoby jednak sugerowanie, że roboty po prostu pasują do urządzeń, czujników i maszyn stacjonarnych w ramach szerszego ekosystemu Internetu Rzeczy - zauważa Whitton.

Roboty same w sobie są coraz bardziej wyrafinowanymi systemami z wieloma czujnikami i wysoce zaawansowanymi mechanizmami sztucznej inteligencji/uczenia maszynowego, a także oczekuje się, że będą się poruszać i działać na całym świecie, generując ogromne ilości danych. – Sugerowanie, że sama chmura może zapewnić moc obliczeniową do obsługi tych maszyn, jest naiwnością, szczególnie podczas stopniowej migracji do 5G. Obserwatorzy powinni zamiast tego wyobrazić sobie elastyczne systemy chmurowe, które koncentrują się bardziej na jakości niż ilości, jeśli chodzi o operacje robotyczne, przetwarzanie danych i analitykę – dodaje Whitton.

Szansa rynkowa związana z robotyką w chmurze (w tym usługi RaaS - Robotics-as-a-Service i SaaS - Software-as-a-Service) to prognozowany łączny wzrost przychodów z 3,3 mld dolarów w 2019 r. do 157,8 mld dol. w 2030 r., co będzie stanowić 30 proc. całkowitej wartości przemysłu robotycznego.

Ten nowy ekosystem robotyki będzie zdominowany przez trzy podkategorie firm: programistów robotów, zewnętrznych dostawców rozwiązań IoT i platform chmurowych oraz dostawców usług chmurowych (np. Microsoft Azure, AWS czy Google Cloud).