REKLAMA

Cyfryzacji KPRM najlepiej wychodzi rozdawnictwo

Trudno się nie uśmiechnąć, czytając dziś deklaracje dotyczące wspierania budowy infrastruktury szerokopasmowej zawarte w ogłoszonym zaledwie kilka miesięcy temu rządowym programie społeczno-gospodarczym Polski Ład.

Być może wówczas był ktoś, kto uwierzył premierowi, że do 2024 r. każde gospodarstwo domowe w Polsce będzie miało dostęp do szerokopasmowego internetu z możliwością modernizacji do prędkości liczonej w gigabitach na sekundę i wyeliminowane zostaną ostatnie „białe plamy” zasięgu telefonii komórkowej. W dokumencie można też było znaleźć stwierdzenie, że dzięki zwiększeniu wydatków na Fundusz Szerokopasmowy każde gospodarstwo, urząd czy szkoła zyskają dostęp do szybkiego światłowodowego połączenia teleinformatycznego.

Dziś już wiadomo, że Cyfryzacja KPRM z jego „cudownym dzieckiem informatyzacji”, ministrem Januszem Cieszyńskim, pomysłu na Fundusz Szerokopasmowy nie ma, a pieniądze z niego przepuścić chce na inne „ważne” cele.

Generalnie trudno pozbyć się wrażenia, że Cyfryzacja KPRM największe upodobanie ma w łatwych projektach, w których można efektywnie rozdać pieniądze, bez praktycznie żadnych zobowiązań ze strony  beneficjentów. Takich jak np. promowany z wielką pompą program Cyfrowa Gmina, w którym samorządy dostaną miliard złotych na zakup sprzętu komputerowego czy szkolenia pracowników. Żaden wkład własny nie będzie potrzebny, a procedura rozdzielania środków będzie prosta – pieniądze więc rozda się szybko i będzie można odtrąbić sukces.

Przy okazji gospodarskiej wizyty ministrów Janusza Cieszyńskiego i Adama Andruszkiewicza na Dolnym Śląsku, gdzie promowali program Cyfrowa Gmina, podano informacje, że w gminie Ziębice w 2020 r. ok. 37 proc. adresów miało dostęp do szybkiego internetu. Po zakończeniu inwestycji POPC wskaźnik ten wzrośnie do 82 proc. Szkoda, że szanowni ministrowie nie powiedzieli, jaki mają pomysł na zapewnienie szerokopasmowego internetu do pozostałych 18 proc. gospodarstw domowych i w jakiej perspektywie czasowej.

Zgaduję, że takiego pomysłu nie mają, choć wykorzystanie na ten cel środków z Funduszu Szerokopasmowego mogłoby być sensowne.

Zapowiadanej w Polskim Ładzie likwidacji białych plam internetowych nie pomogą też opóźnienia związane z przyznaniem Polsce środków na Krajowy Plan Odbudowy (KPO) przez Brukselę. Dziś dla Cyfryzacji KPRM jest to usprawiedliwienie np. by nie uruchamiać Funduszu Szerokopasmowego, bo wszystkie programy na dofinansowanie budowy sieci muszą być skoordynowane. To oczywiście słabe alibi, które ma usprawiedliwiać indolencję. Gorzej jednak, że gdy będzie trzeba rozdysponowywać „opóźnione” środki z KPO, urzędnicy będą musieli robić to naprędce, pod silną presją czasową, aby zdążyć je wydać. To zaś grozi, że nie będą mieli czasu na przemyślenie warunków i tak jak w 1.1 POPC pójdą tylko w duże projekty (powielą stare schematy), by szybko wydać środki.

A jaka jest efektywność projektów 1.1 POPC? Niedawno Centrum Projektów Polska Cyfrowa poinformowało, że Orange zakończył projekt w obszarze słupskim, gdzie wybudował 500 km nowej sieci światłowodowej i zasięgiem objął 8 tys. gospodarstw domowych. CPPC z dumą obwieściło też, że z wybudowanego światłowodu korzysta już blisko 30 proc. gospodarstw domowych w zasięgu. Ja na miejscu CPPC nie chwaliłbym się, tylko zastanawiał dlaczego ten wskaźnik jest tak niski ? Wszak sieć miała powstać w białych plamach. Czy mieszkańcy wokół Słupska nie chcą korzystać z internetu? Czy mieszkają tam sami seniorzy 75+? Czy może sieć po prostu została zdublowana, bo źle zostały wyznaczona białe plamy? Owszem wskaźnik saturacji 30 proc. jest wyższy niż średnia dla inwestycji światłowodowych Orange, bo tu sięga kilkunastu procent. Jednak Orange, budując sieci FTTH ze środków własnych, świadomie wchodził ze światłowodem do dużych miast, gdzie działały sieci kablowe i teraz musi im odbierać klientów.

Ale przecież w 1.1 POPC nie o takie wskaźniki chodzi. CPPC i Cyfryzacja KPRM już wiedzą, że program ten zakończy się sukcesem. Mało tego, wiedzą już nawet, że jeszcze większym sukcesem zakończą się programy na budowę sieci finansowane z KPO, FERC, Funduszu Szerokopasmowego (a jakże!) i oczywiście są pewni, że sukcesem będzie Polski Ład.

Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.