REKLAMA

Czy zasilanie BTS-ów z OZE zdetronizuje generatory diesla?

Rynek rozwiązań zasilających off-grid (nie podłączonych do sieci energetycznych) do 2024 roku osiągnie wartość 5,8 mld dolarów szacują analitycy Abi Research w swoim raporcie „Rural Off-Grid Energy Supply Solutions”.

Jednym z głównych źródeł zasilania stacji bazowych (BTS-ów) stosowanych przez operatorów sieci komórkowych w odległych, trudno dostępnych miejscach są generatory diesla. Obecnie wobec konieczności zagęszczania sieci komórkowych oraz proekologicznych inicjatyw na znaczeniu zyskują alternatywne rozwiązania zasilające BTSy i urządzenia telekomunikacyjne, wykorzystujące źródła energii odnawialnej (w tym fotowoltaiczno-wiatrowe zasilanie). 

Negatywny wpływ na środowisko i nieefektywność operacyjna generatorów diesla stanowią poważne wady. Operatorzy sieci mobilnych, tacy jak Vodafone, dostrzegli znaczenie odchodzenia od generatorów diesla i stosowania alternatywnych rozwiązań energetycznych, które zapewniają równowagę między rentownością a zachowaniem zrównoważonego rozwoju środowiska. – wyjaśnia Miguel Castaneda, analityk w Abi Research.

Abi szacuje, że w latach 2019-2024 przychody ze sprzedaży wiodących alternatywnych rozwiązań energetycznych, takich jak ogniwa paliwowe, akumulatory litowo-jonowe i panele słoneczne, osiągną średnią roczną stopę wzrostu (CAGR) na poziomie 11,2 proc. 

Na rynku rozwiązań energetycznych dla terenów wiejskich pojawiły się innowacyjne rozwiązania, które odpowiadają zarówno na wyzwania związane ze zrównoważonym rozwojem środowiska, jak i uwzględniają koszty operacyjne towarzyszące wdrażaniu infrastruktury energetycznej na obszarach wiejskich – rozwiązania, które mogą zdetronizować generatory dieslowskie.

Nie należy jednak zakładać gwałtownej degradacji generatorów diesla jako ulubionego źródła energii off-grid wśród operatorów. „Impuls dla MNOs, którzy chcą odejść od korzystania z generatorów diesla, będzie ostatecznie zależeć od tego, jak duże mogą być ulepszenia alternatywnych rozwiązań energetycznych, i czy będą one wystarczająco przekonujące, aby zmienić status quo”, podsumowuje Castaneda.