REKLAMA

DGP: Kto na prezesa UKE?

Ani dotychczasowy prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, ani wiceminister cyfryzacji nie będą się ubiegać o kierowanie urzędem regulującym rynek – pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Wiceminister cyfryzacji Wanda Buk, typowana w branży na to stanowisko odżegnuje się od tego typu ambicji. Marcin Cichy, prezes UKE odcina się natomiast od podszeptów, by wystartować w konkursie i w ten sposób obnażyć absurd całej tej historii. Deklaruje, że nie ma takich planów. Według niego, zmiany na stanowisku prezesa UKE nie mają charakteru merytorycznego, ale polityczny – i nie chce on  w tym procesie uczestniczyć. Ten rozdział zamierza jak najszybciej zamknąć. Przez najbliższe dwa tygodnie będzie jednak normalnie realizować swoje obowiązki.

Normalnie kierowałby UKE do września 2021 r. Jego kadencję skróciła jednak tarcza 3.0 – dwa tygodnie po wejściu ustawy w życie Cichy musi się więc pożegnać z urzędem. Ta sytuacja zaniepokoiła komisarza Unii Europejskiej ds. rynku wewnętrznego Thierry’ego Bretona.

– Odpisaliśmy już Komisji Europejskiej. Oni sami sformułowali w Europejskim Kodeksie Łączności Elektronicznej wymagania dotyczące wyboru szefów krajowych regulatorów rynku, które muszą obowiązywać od 22 grudnia. I nie wskazali jednoznacznie, co robić, gdy pełniący kadencje regulatorzy ich nie spełniają – mówi gazecie Wanda Buk. Marcin Cichy został wybrany przez Sejm za zgodą Senatu, ale nie było wtedy konkursu, jak teraz wymaga EKŁE. – Nie chcemy, by decyzje prezesa UKE były podważane, stąd konieczność skrócenia kadencji na tym stanowisku – podkreśla wiceminister.

Dziennik pyta też, czy aukcje 5G uda się skończyć w tym roku? Wanda Buk odpowiada, że resort zmienia rozporządzenie dotyczące aukcji, maksymalnie skracając wszystkie terminy, żeby w drugim podejściu toczyła się jak najszybciej. Mimo to rozstrzygnięcie postępowania do końca roku będzie bardzo trudne.

Równocześnie będzie trwał konkurs na prezesa UKE, który premier ma ogłosić najpóźniej 14 dni od wejścia w życie tarczy. Nowego szefa urzędu zatwierdzi Sejm, już bez Senatu. Do tego czasu obowiązki prezesa będzie pełnił jeden z zastępców Marcina Cichego, wskazany przez premiera. Z nieoficjalnych informacji DGP wynika, że największe szanse ma Krzysztof Dyl – wiceprezes ds. rynku telekomunikacyjnego. 

Więcej w: Anulowanie na pożegnanie (dostęp płatny)