DGP: Kto zapłaci za RLAH?

Wzrost kosztów abonamentów lub krajowych cen detalicznych za transmisję danych. Taki efekt w przyszłości mogą przynieść wprowadzone zmiany dotyczące roamingu w UE – pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Do ostatnich zmian w zakresie roamingu należy podchodzić z umiarkowanym optymizmem. Obecnie, pomimo zniesienia opłat dla klientów indywidualnych, telekomy nadal muszą płacić swoim zagranicznym partnerom tzw. stawki hurtowe za obsługę połączeń zagranicznych. Świadczenie usługi roamingu stanie się więc dla operatorów jeszcze bardziej nieopłacalne niż dotychczas. Ostatni raport firmy EY wskazuje przykładowo, że na topniejące zyski operatorów mają takie czynniki jak znaczący udział Polaków przebywających na emigracji, ujemny bilans turystyczny, niskie ceny usług w porównaniu z rynkiem zachodnioeuropejskim, czy też znaczący ruch z operatorami z krajów o wyższych stawkach opłaty hurtowej.

W efekcie można się spodziewać, iż w przyszłości polscy operatorzy, a w szczególności mniejsi operatorzy wirtualni, mogą pójść śladem innych europejskich telekomów, które kosztem klientów już teraz wprowadziły rozwiązania zmierzające do zmniejszenia strat wynikających z wejścia w życie nowego prawa. Chodzi przykładowo o wzrost cen abonamentów lub krajowych cen detalicznych za połączenia, SMS-y oraz transmisję danych, wyłączanie z niektórych ofert usług roamingu czy też ograniczenia działania promocji jedynie do terenu danego kraju.

Więcej w: Za „Roam Like at Home” ktoś będzie musiał zapłacić