Nowa generacja urządzeń Internetu Rzeczy (IoT), określana mianem Ambient IoT, rozwija się dynamicznie dzięki postępom w technologiach pozyskiwania energii z otoczenia. Według prognoz analityków ABI Research z raportu Energy Harvesting for the IoT: Vendor Landscape and Technology Development, do 2030 roku na rynek trafi 1,1 miliarda takich urządzeń.
Ambient IoT to kategoria urządzeń zdolnych do zasilania się energią pobieraną z otoczenia — światła, ciepła, drgań czy fal radiowych. Kluczowym czynnikiem umożliwiającym ich rozwój jest rosnący ekosystem producentów komponentów do pozyskiwania energii oraz układów zarządzania energią (PMIC).
– Innowacje napędzają konstruktorzy generatorów energii i układów PMIC, którzy opracowują rozwiązania do efektywnego magazynowania i konwersji energii. Ekosystemy wyspecjalizowane w ogniwach fotowoltaicznych, przetwornikach piezoelektrycznych, generatorach termoelektrycznych i odbiornikach fal radiowych umożliwiają pozyskiwanie energii nawet z bardzo słabych źródeł – mówi cytowany w komunikacie Jonathan Budd, analityk ABI Research.
Wśród firm rozwijających technologie pozyskiwania energii znajdują się m.in.: Wiliot, Exeger, Energous, Epishine, Powercast, EnOcean i Ossia. Z kolei e-peas i Nexperia opracowują nowoczesne układy PMIC, które pozwalają na zasilanie urządzeń w sposób całkowicie bezbateryjny lub w modelu hybrydowym.
Według prognoz ABI Research, w 2030 r. najpowszechniejszym źródłem energii dla urządzeń Ambient IoT będzie fotowoltaika (57 proc. udziału w rynku), przed pozyskiwaniem energii z fal radiowych (36 proc.). Mniejsze udziały przypadną technologiom piezoelektrycznym (4 proc.) i termoelektrycznym (3 proc.).
Od 2014 r. obserwuje się dynamiczny rozwój niszowego rynku startupów tworzących układy PMIC przeznaczone wyłącznie do systemów Ambient IoT. Trend zmierza w kierunku „energetycznej agnostyczności”, czyli zdolności układów do zarządzania energią pozyskiwaną z różnych źródeł, co daje producentom OEM elastyczność w projektowaniu urządzeń pod konkretne środowisko pracy.
— Dla operatorów zarządzających dużymi sieciami IoT redukcja potrzeby wymiany baterii oznacza ogromne oszczędności i niezawodność działania. Kluczowe będzie udowodnienie korzyści ekonomicznych z inwestycji w technologie pozyskiwania energii — podsumowuje Budd.
