Holafly z ambicjami lidera na rynku eSIM-ów w turystyce

Holafly, międzynarodowa firma oferujące karty eSIM jako alternatywę dla tradycyjnego roamingu wygenerowała  w 2024 r. przychody w wysokości 200 mld dolarów (170 mln euro). Założony w 2017 r. start-up spodziewa się w tym roku znacznie poprawić ten wynik. 

Zarząd firmy przyznaje, że sprzyjają mu trendy makroekonomiczne, takie jak ożywienie turystyki międzynarodowej, rosnąca popularność pracy zdalnej oraz pojawienie się urządzeń obsługujących wyłącznie karty eSIM, takich jak najnowszy iPhone firmy Apple czy nowa linia Pixel 10 firmy Google.

 – Naszym celem jest stać się opcją pierwszego wyboru dla każdego podróżnika, niezależnie od celu podróży czy jej długości – mówi Pablo Gómez, dyrektor generalny Holafly.

Założona w 2017 r. przez Hiszpana Pedro Maiqueza i YingYan (Lidię) Hu z Chin, firma Holafly sprzedała już ponad 15 mln kart eSIM na całym świecie w ponad 200 lokalizacjach. Jej główne rynki działania to Europa i Ameryka Łacińska, ale coraz odważniej wchodzi też do USA i Kanady.

Od zakończenia pandemii firma wygenerowała ponad 500 mln dolarów przychodów (426 mln euro), napędzane silnym wzrostem na kluczowych rynkach i coraz szerszą adopcją cyfrowej technologii eSIM.

Holafly spodziewa się, że globalny rynek eSIM będzie dynamicznie rósł w nadchodzących latach, ze średnioroczną stopą wzrostu na poziomie 31,8 proc. w latach 2023-2030, według szacunków Grand View Research. Dlatego też rozbudowuje swój zespół.  W 2024 r. firma zatrudniła Allana Kenedy'ego, byłego dyrektora Eir Ireland, na stanowisko dyrektora finansowego oraz Melanie O'Bernie z Three Ireland na stanowisko dyrektora prawnego.