REKLAMA

Inspekcję Handlową niepoki zbyt wiele ołowiu w sprzedawanych urządzeniach elektronicznych

Pracownicy Inspekcji Handlowej w Białymstoku, Bydgoszczy, Kielcach, Lublinie, Opolu, Poznaniu, Szczecinie oraz Warszawie przeprowadzili kontrolę sklepów z elektroniką i dystrybutorów. Sprawdzono 68 sklepów detalicznych, 22 markety i 12 hurtowni, w tym czterech importerów. Testowali m.in. telefony, słuchawki, tablety dostępne w sklepach i hurtowniach. Zakwestionowali co piąty produkt.

W sumie pod lupę trafiło 339 wyrobów (m.in. wyświetlacze LCD, ładowarki i zasilacze sieciowe, telefony komórkowe, oprawy oświetleniowe, zabawki itp.) sprawdzono pod kątem zgodności z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu RoHS II, w tym kwestie formalne, tj. oznakowanie, prawidłowość wystawienia deklaracji zgodności, dokumentację techniczną, oraz podczas badań laboratoryjnych: stężenie wagowe niebezpiecznych substancji.

W wyniku kontroli zakwestionowano 77 wyrobów, co stanowi 22,7 proc. ogółem sprawdzonych wyrobów.

Stwierdzone nieprawidłowości polegały na:

  • braku nazwiska lub nazwy producenta/importera, zarejestrowanej nazwy towarowej, lub zarejestrowanego znaku towarowego oraz adresu kontaktowego – 43 wyroby (12,7  proc.); 
  • braku/nieprawidłowo sporządzonej deklaracji zgodności – 38 wyrobów (11,2  proc.);
  • braku oznakowania CE – 18 wyrobów (5,3  proc.); 
  • przekroczeniu maksymalnej dopuszczalnej wartości stężenia wagowego w materiałach jednorodnych (kadm i ołów) – 14 wyrobów (4,1 proc.; 
  • braku nazwy typu, numeru partii lub serii lub innej informacji umożliwiającej identyfikację wyrobu – osiem wyrobów (2,4 proc.).

Za szczególnie niebezpieczne inspektorzy uznali przekroczenie zawartości ołowiu – powyżej poziomu dopuszczalnego 0,1 proc. (wszystkie wyroby) i kadmu – powyżej poziomu dopuszczalnego 0,01 proc. (zasilacz antenowy LXG01A). Problem ten dotyczyła aż 14 wyrobów (co stanowi 45,1 proc. ogółu wyrobów pobranych do badań). W jednym z produktów dopuszczalne stężenie ołowiu zostało przekroczone prawie 600-krotnie.

Kadm i ołów to substancje, które z odpadów elektrycznych mogą przenikać do środowiska naturalnego powodując jego zanieczyszczenie, a następnie wpływać negatywnie na zdrowie ludzi.

Kontrolerzy ocenili wyniki kontroli jako bardzo niepokojące

– Wyniki kontroli pokazały jak wiele wyrobów elektrycznych i elektroniki użytkowej, nie spełnia obowiązujących wymagań środowiskowych, a tym samym negatywnie wpływająca na środowisko naturalne, w którym żyjemy. Skala ujawnionych nieprawidłowości o charakterze konstrukcyjnym (przekroczenia substancji niebezpiecznych), jak i w zakresie formalnym, jednoznacznie wskazuje na potrzebę dalszego monitorowania tego segmentu rynku – czytamy w podsumowaniu.

Wykaz zbadanych produktów