REKLAMA

KIKE szuka sposobu na zwiększenie budżetu izby

Konferencję KIKE w Łodzi kończyło XIX Zwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Krajowej Izby Komunikacji Etehernetowej. Jednym z punktów poruszanych na spotkaniu miała być kwestia budżetu izby. Sprawę tę zasygnalizował jeszcze podczas konferencji Kamil Kurek, który w przeszłości był w zarządzie KIKE, a przez pewien okres także jej prezesem (obecnie ma tytuł Prezesa Honorowego izby).

Podkreślał, że obecnie w izbie za nic nie odpowiada (nie pełni  żadnych funkcji wykonawczych). Uważa jednak, że obecny budżet KIKE na poziomie ok. 700 tys. zł rocznie  jest zbyt mały, aby mogła ona skutecznie reprezentować środowisko lokalnych ISP. W dodatku, jego zdaniem, sposób naliczania składki jest archaiczny, bo każdy operator płaci ją w tej samej kwocie (obecnie 400 zł miesięcznie po niedawnej podwyżce) niezależnie od wielkości przychodów czy zasięgu sieci (gospodarstw domowych, którym świadczy usługi). 

Moim zdaniem roczny budżet KIKE powinien opiewać na około 2 mln zł, z czego połowę kwoty byłaby przeznaczana na koszty administracyjne, a druga na lobbing – przekonywał Kamil Kurek.

Zaproponował on zróżnicowanie miesięcznych składek członkowskich aż na siedem progów. I tak przykładowo  najmniejsi operatorzy (mikroprzedsiębiorcy), których roczne przychody nie przekraczają 250 tys. zł płaciliby 50 zł miesięcznie,  a ci z przedziału 250 tys. zł do 500 tys. zł  – już 100 zł.

Składka mocno miałby wzrastać już np. przy rocznych przychodach 4-8 mln zł, bo do kwoty 800 zł miesięcznie, potem operatorzy  z przychodowego przedziału 8-40 mln zł uiszczać mieliby 1600 zł miesięcznie. 

Kamil Kurek przedstawiając koncepcję na konferencji przyznał, że nie spodziewa się, by ona przeszła, ale chce to poruszyć, bo jest to sprawa, nad którą warto i należy dyskutować.

Jednak podczas zgromadzania członków zgodzono się, że składki trzeba podnieść i zróżnicować je w zależności od wielkości operatora. Ostatecznie przyjęto jednak trochę inne progi niż proponował Kamil Kurek i co ważniejsze ustalono, że podwyżki zostaną wprowadzone w 2024 r. Zapewne sprawa ta będzie więc poruszana także podczas przyszłorocznego zgromadzenia członków KIKE.

W trakcie dyskusji na konferencji zastanawiano się także, jak zachęcać operatorów z sektora MSP do członkostwa w KIKE. Liczba firm w izbie oscyluje bowiem wokół poziomu 200, co stanowi nieduży odsetek wobec liczby lokalnych firm aktywnych w tym sektorze w Polsce. Temat ten jest poruszany od wielu lat i izbie trudno znaleźć skuteczną  receptę  na tę bolączkę. Proponowano m.in., by aktywniej promować dokonania KIKE (co robi dla lokalnych ISP), ale na to trzeba pieniędzy i koło się zamyka. 

Zwrócono też uwagę na problem, jak naliczać składki wobec takich podmiotów, jak Fixmap.Ten bowiem wycofał z izby spółki, w których przejął udziały i został sam członkiem KIKE. Tu zgodzono się, że składki powinny być naliczane od przychodów wszystkich podmiotów w tego typu grupach kapitałowych.