REKLAMA

Kino Polska: polski rynek telewizyjny wciąż jeszcze odczuwa skutki refarmingu

Grupa Kino Polska, zajmująca się dystrybucją i produkcją treści dla telewizji, na platformy VOD, do serwisów streamingowych oraz kin, a także sprzedażą licencji programowych, opublikowała wstępne skonsolidowane wyniki finansowe za 2022 rok. Grupa odnotowała wzrost przychodów ze sprzedaży rok do roku i wyższy zysk z działalności operacyjnej.

Wstępne zaraportowane przychody ze sprzedaży Grupy Kino Polska wyniosły 284,8 mln zł i były wyższe o 11 proc. od tych z poprzedniego roku. Wynik na działalności operacyjnej osiągnął poziom 60,7 mln zł, to jest o 2 proc. więcej rok do roku, zaś wstępnie rozpoznany zysk netto to 47,7 mln zł, o 2 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Na poziom wyniku netto wpłynęły głównie wyższe niż rok wcześniej koszty segmentu Zoom TV.

– Wstępne wyniki za cały ubiegły rok pokazują zdolność Grupy Kino Polska do adaptacji do niesprzyjających warunków makroekonomicznych. W ostatnim kwartale 2022 roku poprawiliśmy rentowność całego biznesu, w porównaniu do wcześniejszych kwartałów, przez co wynik netto za 12 miesięcy jest tylko nieznacznie niższy niż rok wcześniej. Na poziomie operacyjnym zwiększyliśmy przychody zarówno z emisji, jak i ze sprzedaży reklam. Podejmując w ubiegłym roku odważne decyzje wiele się nauczyliśmy, przez co w 2023 rok wchodzimy wzmocnieni i gotowi na dalszy rozwój zarówno w obszarze produkcji telewizyjnej, jak i zwiększania skali działalności na kolejnych rynkach – mówi Bogusław Kisielewski, prezes Kino Polska.

W jego ocenie polski rynek telewizyjny wciąż odczuwa skutki refarmingu. W  przypadku Kino Polska widoczne są one w wynikach segmentu Stopklatka i w efekcie w sprawozdaniu całej grupy.

Sądzę, że potencjał do generowania przychodów ze sprzedaży reklam na tym kanale jest większy niż wynik zanotowany w 2022 roku. W nadchodzących kwartałach chcemy stopniowo dochodzić do tego właściwego potencjału sprzedaży Stopklatki – dodaje Bogusław Kisielewski.