REKLAMA

Komisja z wątpliwościami do porozumienia VDSL niemieckich operatorów

Komisja Europejska opublikowała niedawno swoje stanowisko w procesie notyfikacji decyzji niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BNA), aprobującej porozumienie o hurtowej współpracy pomiędzy Deutsche Telekom i Telefoniką Deutschland. Na mocy tego porozumienia Telefonika zobowiązała się do migracji swojej bazy klienckiej na dostępie regulowanym do platformy VDSL. W zamian za to DT zapewni 65-procentowy zasięg VDSL w swojej sieci, uruchomi cennik LLU oparty na wolumenie zakupu linii i wypłaci partnerowi jednorazowe wyrównanie kosztów dzierżawy.

Porozumienie pomiędzy operatorami dotyczy wykorzystania uwolnionej pętli i podpętpli lokalnej. DT gwarantuje partnerowi dostęp do swojej infrastruktury, w tym koncentratorów, na których uruchomiona zostanie technologia vectoringu.Telefonika natomiast gwarantuje utrzymanie poziomu dzierżawy linii lokalnych oraz migrację do VDSL w przeciągu najbliższych pięciu lat. Telefonica obsługuje prawie 2,4 mln abonentów stacjonarnego szerokopasmowego dostępu z wykorzystaniem sieci DT.

Przedmiotem rozważań Komisji Europejskiej było, jak powyższe porozumienie wpłynie na poziom konkurencji na niemieckim rynku szerokopasmowym, czy warunki cenowe dla Telefoniki nie doprowadzą do zawężenia ceny dla innych biorców LLU w sieci DT, i czy system opustów opartych na wolumenie zakupów jest zgodny z aktualnymi zasadami regulacyjnymi.

Zdaniem BNA nie ma ryzyka negatywnych efektów porozumienia. Niemiecki regulator podkreślił, że przedsięwzięty model współpracy operatorów pozwala ograniczyć ryzyko budowy sieci NGA. Komisja, choć nie zgłosiła generalnych zastrzeżeń, zwróciła niemieckiemu regulatorowi uwagę, że w swojej argumentacji oparł się na Rekomendacji NGA, która jednak dotyczy współdzielenia ryzyka budowy sieci FTTH, a nie VDSL. Ponadto wytknęła, że w Niemczech regulacje cenowe LLU oparte są na zasadzie ex-post, podczas gdy cennik powinien być znany rynkowym graczom z góry.

Niemiecki regulator musi odpowiedzieć na te pytania Komisji, choć nie ma obowiązku brać ich pod uwagę w praktyce wydawania decyzji regulacyjnych.