Minister terytoriów zamorskich Francji protestuje przeciwko światłowodom Orange na wyspie Majotta

Orange przygotowuje się do budowy sieci światłowodowej na wyspie Majotta, położonej w Kanale Mozambickim na Oceanie Indyjskim, będącej zamorskim terytorium Francji. Protestuje przeciwko temu Manuel Valls, minister terytoriów zamorskich, który napisał w tej sprawie list do Christel Heydemann, prezes Orange. Ostrzega, że sprawa może się skończyć w sądzie. 

W styczniu ubiegłego roku Rada Departamentu, która chciała, by światłowód stał się dostępny dla wszystkich mieszkańców i przedsiębiorstw na archipelagu, wybrała spółkę zależną grupy Océinde z siedzibą na Reunion, a nie Orange do realizacji tego projektu. Inwestycja uzyskała 65 mln euro wsparcia od rządu francuskiego i ze środków UE. 

Mayotte THD właśnie ruszyła budową sieci światłowodowej, która ma objąć całe terytorium Majotty w ciągu pięciu lat.

Jednak w marcu Orange ogłosiło plan budowy sieci światłowodowej na własny koszt w najbardziej zaludnionych gminach, w których skupia się większość działalności gospodarczej Majotty. Część administracji na wyspie, a także prefekt, potępili tę inicjatywę. Stawiałoby to bowiem pod znakiem zapytania rentowność projektu Mayotte THD, którego biznesowy plan zakładał wyrównanie  kosztów budowy sieci w obszarach nierentownych większym przychodami z rejonów najbardziej atrakcyjnych komercyjnie.

Orange zaprzecza, że swą inwestycją chce uderzyć w Mayotte THD. Podkreśla, że musi przeprowadzić  inwestycję szybko, aby nie pozostać  w tyle za Starlinkem, operatorem satelitarnym, który na wyspie miał już pozyskać kilka tysięcy klientów pozbawionych internetu przez cyklon Chido.

  Musimy odbudować naszą sieć stacjonarną, nie za pomocą miedzi, ponieważ jest to przestarzała technologia, z której wszędzie rezygnujemy, ale za pomocą światłowodów  podkreśla Laurentino Lavezzi, dyrektor ds. publicznych w Orange.