MON chce władzy odbierania rezerwacji operatorom

W tym tygodniu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów opublikowała kolejne stanowiska w procesie opiniowania projektu ustawy Prawo komunikacji elektronicznej (PKE). Obok innych resortów, swoje stanowisko przedstawiło Ministerstwo Obrony Narodowej. Chce ono jednoznacznego wpływu na odbieranie lub zmianę obowiązujących decyzji rezerwacyjnych. Uprawnienie miałoby dotyczyć nie tylko MON, ale także szefa MSWiA, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu.

Formalnie takie uprawnienia wyżej wymienione organy miał już wcześniej. Zarówno na mocy obowiązującej ustawy Prawo telekomunikacyjne (Pt), jak również projektowanego PKE. Najczęściej stosowana była procedura opiniowania przez służby bezpieczeństwa zwycięzców postępowań częstotliwościowych (nie było do tej pory przypadku negatywnej opinii w żadnym istotniejszym postępowaniu). Prawo przewidywało również możliwość odmowy udzielenia rezerwacji, jej modyfikacji lub cofnięcia przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na wniosek wyżej wymienionych służb.

Odmowa udzielenia rezerwacji częstotliwości, jej zmiana lub cofnięcie (…) następuje po zasięgnięciu opinii lub na wniosek Ministra Obrony Narodowej, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Szefa Agencji Wywiadu, w zakresie ich właściwości.

Wnioski takie mogą obecnie być wysuwane w przypadku „wystąpienia okoliczności prowadzących do zagrożenia obronności, bezpieczeństwa państwa lub bezpieczeństwa i porządku publicznego”.

Ten zapis z Pt niemal powiela projekt PKE, chociaż faktycznie mała modyfikacja czyni go nieco niezrozumiałym. MON tymczasem chce bardzo jednoznacznej procedury działania, proponując zapis:

Prezes UKE w odpowiedz na wnioski Ministra Obrony Narodowej, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Szefa Agencji Wywiadu, o których mowa w ust. 3, bez zbędnej zwłoki:

1) odmawia udzielenia rezerwacji częstotliwości albo ją zmienia, albo cofa;

2) odmawia wydania pozwolenia albo cofa wydane pozwolenia radiowe

- informując wyżej wymienione organy o podjętych działaniach.

MON proponuje również, by wniosek o cofnięcie pozwolenia radiowego realizowany był natychmiast, z możliwością cofnięcia skutków w przypadku negatywnego rozpatrzenia wniosku. Ciekawe, że o ile wniosek o cofnięcie pozwolenia radiowego podlega rozpatrzeniu i decyzji prezesa UKE, o tyle wniosek o cofnięcie rezerwacji miałby być wykonany automatycznie.

Z treści pisma MON wynika, że KPRM nie za bardzo chce się przychylić do tej propozycji i obstaje przy treści z ostatniej wersji projektu PKE zbliżonym do obecnie obowiązujących regulacji.