Ofcom: obecność czwartego operatora obniża ceny usług

Proces wydawania decyzji Komisji Europejskiej w sprawie połączenia dwóch z czterech brytyjskich infrastrukturalnych operatorów komórkowych wchodzi na ostatnią prostą. Ofcom, który obawia się skutków fuzji, opublikował raport o wpływie liczby operatorów na ceny detaliczne. CK Hutchison, który jest żywotnie zainteresowany sfinalizowaniem ogłoszonego przed rokiem przejęcia sieci O2 zaproponował ustępstwa.

W swym raporcie Ofcom stwierdza, że gdy na rynku konkuruje ze sobą stosunkowo niewielka liczba dużych firm – a tak jest na rynku telekomunikacyjnym – to istnieje ryzyko, że ucierpią na tym klienci. Brytyjski regulator podkreśla, że spadek liczby graczy zwiększa to ryzyko.

Ofcom przeanalizował zmiany cen usług telefonii komórkowej, jakie miały miejsce w latach 2010-2015 w 25 krajach. Regulator ocenia, że obecność operatora, który jest zainteresowany zburzenie dotychczasowego status quo na rynku i prowadzi niekonwencjonalne działania celem zwiększenia swoich udziałów, wspiera spadek cen oraz, że większa liczba konkurujących ze sobą operatorów ma pozytywny dla konsumentów wpływ na ceny. Przykładami takich niekonwencjonalnie działających operatorów są – według Ofcom – francuska sieć Free i brytyjskie 3UK.

Z analiz Ofcom wynika, że tam, gdzie działa operator zainteresowany zburzeniem dotychczasowego układu ceny usług były od 10,7 proc. do 12,4 proc. niższe, niż na rynkach, na których nie ma takiego gracza. Dodatkowo w raporcie wyliczono, że w krajach z większą liczbą operatorów – co najmniej czterech – ceny były niższe o 7,3 proc. do 9,2 proc. Oznacza to, że w krajach, w których jest niekonwencjonalny operator, a na rynku jest nie mniej niż czterech graczy, ceny były o 17,2 proc. do 20,5 proc. niższe, niż w krajach, w których było trzech zasiedziałych MNO.

W swej analizie Ofcom stwierdza, że zniknięcie z rynku czwartego operatora, który do tej pory działał niekonwencjonalnie, może spowodować wzrost cen o co najmniej kilkanaście procent.

Wnioski z raportu Ofcom mogą – choć nie muszę – być jednym z argumentów dla Komisji Europejskiej przy podejmowaniu decyzji o wyrażeniu zgody na przejęcie przez 3UK sieci O2. Z przecieków medialnych wynika, że Komisja, która podziela obawy Ofcom chciałaby, aby po ewentualnym połączeniu 3UK z O2 w Wielkiej Brytanii pojawił się nowy MNO.

CK Hutchison ( właściciel 3UK), ma własną propozycję – jest nią udostępnienie innym operatorom (MVNO) do 30 proc. pojemności połączonych sieci 3UK i O2.

CK Hutchison argumentuje, że trzech silnych operatorów infrastrukturalnych jest w stanie doprowadzić do większej konkurencji i dostarczyć klientom większą wartość dodaną, niż czterech, z których dwóch jest słabych. Dodatkowo twierdzi, że jego oferta jest znacznie bardziej realna, niż pomysł Komisji (czwarty MNO), który wymagałby olbrzymich wydatków ze strony nowego gracza.

O ile nie zajdą nowe okoliczności – np. nie pojawi się nowa propozycja ustępstw ze strony CK Hutchison – Komisja do 22 kwietnia powinna zdecydować, czy godzi się na połączenie brytyjskich sieci komórkowych.