Nie będzie można bezkarnie grozić operatorom nr 112

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Ustawa ma zmienić strukturę organizacyjna centrów powiadamiania ratunkowego (CPR), które obsługują zgłoszenia kierowane pod numery alarmowe 112 i 997. Wprowadzona zostanie nowa gradacja stanowisk.

Będą to stanowiska:

  • operatora numerów alarmowych,
  • starszego operatora numerów alarmowych,
  • koordynatora,
  • koordynatora – trenera.

Gradacja stanowisk planowana jest na ostatni kwartał 2020 r.

Operatorzy numerów alarmowych zostaną objęci ochroną przysługującą funkcjonariuszom publicznym. Ma to zapobiec sytuacjom, w których osoby dokonujące zgłoszeń bezkarnie znieważają i grożą operatorom.

Utworzone zostanie Krajowe Centrum Monitorowania Systemu Powiadamiania Ratunkowego. Jego głównym zadaniem będzie utrzymanie i rozwój systemu teleinformatycznego CPR oraz nadzór nad przestrzeganiem procedur obsługi zgłoszeń alarmowych. Zacznie on funkcjonować po 6 miesiącach od wejścia w życie ustawy.

W Polsce funkcjonuje 17 Centrów Powiadamiania Ratunkowego – dwa na Mazowszu (w Warszawie i Radomiu) oraz po jednym w pozostałych województwach. Odbierają one połączenia kierowane na numery alarmowe z całego kraju. Zatrudniają ponad 1300 osób.

W 2019 r. w CPR zarejestrowano ponad 22 mln zgłoszeń – średnio 60 tys. połączeń każdego dnia. CPR przekazały jednostkom Policji, Straży Pożarnej, dyspozytorniom medycznym i podmiotom pomocniczym informacje o ponad 6 mln zdarzeń. Najwięcej połączeń zostało zarejestrowanych w miesiącach letnich – w czerwcu, lipcu i sierpniu. Najwięcej połączeń alarmowych zarejestrowano w centrach w Katowicach (ponad 2,4 mln zgłoszeń), Poznaniu (ponad 2,2 mln zgłoszeń) i Wrocławiu (ponad 2 mln zgłoszeń). Średni czas oczekiwania na odebranie połączenia wynosi 11 sekund.

Ponad 8,6 mln zgłoszeń (prawie 39 proc. wszystkich) stanowiły zgłoszenia fałszywe. Ich odsetek zmniejszył się w ubiegłym roku o ponad 3 proc., jednak w dalszym ciągu jest to ogromna liczba zgłoszeń.

Od stycznia br. dostępna jest mobilna aplikacja, która ułatwia korzystania z numeru zgłoszeniowego osobom z dysfunkcją słuchu i mowy.