PAP: Aukcja LTE zmierza do finału

Zdaniem analityków aukcja częstotliwości LTE może zakończyć się w ciągu paru tygodni. Ceny wylicytowane przez uczestników zbliżają się do średnich oczekiwań rynku i dalsze wzrosty mogą postawić pod znakiem zapytania zwroty z inwestycji - pisze w analizie PAP.

Konsensus prognoz analityków zebrany przez PAP przed rozpoczęciem aukcji wskazywał, że Orange Polska, typowany na najbardziej zdeterminowanego uczestnika procesu, wyda na licytacji 1,39 mld zł. Po wtorkowej licytacji, zakładając zakup przez Orange maksymalnej liczby dwóch bloków w paśmie 800 MHz i trzech w 2,6 GHz (operator informował oficjalnie o wycofaniu się z licytacji jednego bloku), telekom wydałby ok. 1,350 mld zł.

Prognoza Pekao Investment Banking mówiła o wydatkach Orange Polska na poziomie 1,6 mld zł, co oznaczało maksymalnie około 700 mln zł za jeden blok w paśmie 800 MHz i około 100 mln złotych za cztery bloki 2,6 GHz. Przemysław Sawala-Uryasz z Pekao IB spodziewa się, że polska aukcja LTE może potrwać jeszcze "parę tygodni".

Włodzimierz Giller z DM PKO BP szacował, że Orange Polska zapłaci za częstotliwości co najmniej 1 mld zł i obecnie spodziewa się rychłego zakończenia aukcji.

Konrad Księżopolski z BESI w raporcie poświęconym aukcji LTE analizował ceny uzyskiwane w różnych krajach Europy. Analityk uważa, że ceny w polskiej aukcji powinny zatrzymać się w okolicach 0,2 EUR za megaherc na mieszkańca kraju. Z wyliczeń PAP wynika, że na środę liczony w ten sposób wskaźnik dla polskiej aukcji wyniósł nieco ponad 0,12 EUR.

W raporcie BESI dotyczącym aukcji czytamy, że porównywalną średnią ważoną sprzedawaną częstotliwość jak w Polsce (ok. 2100 MHz) miały aukcje: na Węgrzech (zakończona we wrześniu 2014 roku, cena ok. 0,12 EUR za megaherc na mieszkańca), w Portugalii (październik 2011 roku; cena ok. 0,15 EUR), w Hiszpanii (lipiec 2011; 0,17-0,18 EUR), w Czechach (październik 2013; 0,2 EUR) i w Niemczech (maj 2010; 0,2 EUR).

Więcej w: Aukcja częstotliwości LTE może zmierzać ku końcowi, ceny robią się wysokie