PB: Spór o LTE i Tetrę w energetyce

Spór o system łączności dla krajowej energetyki znów nabrał rumieńców. Zwolennicy inwestowania w system LTE, stosowany w telefonii komórkowej, ścierają się ze zwolennikami systemu Tetra, wykorzystywanym przez armię czy policję. W ostatnich tygodniach dyskusję wzbogaciły liczby oraz wieści z zagranicy – pisze Puls Biznes.

Liczby pojawiły się podczas zeszłotygodniowego spotkania w gronie m.in. prezesów firm dystrybuujących energię elektryczną, czyli PGE Dystrybucja, Enea Operator, Tauron Dystrybucja, Energa Operator i Innogy Stoen Operator. Rozmówcy gazety zbliżeni do tego grona opowiadają, że na spotkaniu pokazano szacunki, wedle których rozwój technologii LTE w energetyce może kosztować 22-23 mld zł w ciągu 10 lat. To kwota, obok której energetyka nie przejdzie obojętnie. Sektor ma przed sobą inwestycje w modernizację elektrowni węglowych, w morską energetykę wiatrową, elektromobilność, być może również w atom.

Ile, dla porównania, kosztowałby dalszy rozwój systemu Tetra? Takich szacunków nie ma. Jeśli zaś chodzi o wieści z zagranicy, to wśród zwolenników LTE poruszenie wywołały niedawne wieści z Francji. Konsorcjum składające się m.in. z Airbusa, który poza budową samolotów zajmuje się też dostarczaniem sprzętu do komunikacji bezprzewodowej, podsumowało pilotaż dotyczący wykorzystania LTE. Okazał się udany, tzn. policja była w stanie, w oparciu o tę technologię, przekazywać sobie informacje multimedialne.

Pomysł budowy nowego modelu łączności dla energetyki pojawił się ponad rok temu. Motywacją były m.in. letnie nawałnice, które kilkakrotnie zrywały linie energetyczne w różnych obszarach kraju. Naprawy były często utrudnione przez brak łączności. W zeszłym roku minister energii przydzielił PGE częstotliwość450 MHz, porzuconą wcześniej przez Orange. „Sieć łączności radiowej Tetra powinna być siecią pierwszej ważności dla sektora energetyki. LTE nie posiada mechanizmów łączności krytycznej i funkcjonalności oczekiwanych w takich systemach. Przygotowania do budowy sieci LTE450 będą wymagały około 4 lat, a z budową sieci ten okres sięgnie prawdopodobnie dekady – taką opinię forsuje państwowy Instytut Łączności.

Więcej w: Energetyka spiera się o łączność (dostęp płatny)