Premier Orbán opodatkuje dostęp do internetu

Aktualizacja

Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej agencji Reuters, projekt węgierskiego budżetu na 2015 rok zakłada, że podatek wyniesie 150 forintów za każdy 1 GB transferu danych. W 2013 roku w węgierskich sieciach stacjonarnych przesłano 1,15 mld GB danych, a w sieciach komórkowych - 18 mln GB. To zaś oznacza, że wpływy państwa z tytułu podatku wyniosłyby ok. 175 mld forintów. Uwzględniając wzrost ruchu węgierscy eksperci szacują, że tegoroczne wpływy sięgnęłyby ponad 200 mld forintów. Według danych węgierskiego urzędu statystycznego, w 2013 roku przychody węgierskich dostawców internetu wyniosły 164 mld forintów.

Tymczasem węgierski rząd szacuje, że podatek przyniesie w przyszłym roku ok. 20 mld forintów wpływów budżetowych. To w opinii ekspertów oznacza, że zostaną nałożone ograniczenia na maksymalną wysokość podatku odprowadzanego przez jednego ISP.

Węgierscy ISP, w wydanym w środę oświadczeniu ostrzegają, że nowy podatek zmusi ich do podniesienia cen i podkreślają, że na nowym podatku stracą przede wszystkim konsumenci.

W kilka godzin po opublikowaniu projektu budżetu utworzona ad hoc na Fecebooku grupa przeciwników opodatkowania dostępu do internetu liczyła 100 tys. członków. Członkowie grupy planują, że w niedzielę będą demonstrowali przed węgierskim Ministerstwem Gospodarki.

Od przyszłego roku specjalny podatek nałożony na węgierskie firmy telekomunikacyjne ma być rozszerzony na usługi dostępu do internetu - zapowiedział we wtorek na konferencji prasowej Mihály Varga. minister gospodarki narodowej w rządzie Viktora Orbána. Szczegółów nie ujawnił.

Węgierski sektor telekomunikacyjny jest objęty dodatkowym podatkiem od kilku lat. Jak przypomina serwis Portfolio.hu, w 2010 wprowadzono specjalny podatek sektorowy, w lipcu 2012 roku zastąpił go podatek telekomunikacyjny (płacony jest od stacjonarnych i mobilnych usług głosowych oraz od SMS i MMS), a w 2013 roku specjalną opłatę od używania sieci. Magyar Telekom, węgierski operator zasiedziały w 2013 roku z tytułu podatku telekomunikacyjnego odprowadził do budżetu 23,9 mld forintów , a z tytułu podatku od infrastruktury usługowej - 7,4 mld forintów. Ubiegłoroczne przychody MT na Węgrzech wynosiły 464,1 mld forintów, z czego 47,1 mld forintów przypadało na handel energią

Węgierscy komentatorzy zwracają uwagę, że pomysł objęcia podatkiem telekomunikacyjnym usług internetowych jest o tyle ciekawy, że jednocześnie rząd chce rozwijać dostęp do szerokopasmowego internetu.

Rządowi w realizacji tego celu ma pomóc Magyar Telekom, którego głównym akcjonariuszem jest Deutsche Telekom. W lutym tego roku węgierskie premier Viktor Orbán i Timotheus Hottges, szef Deutsche Telekom podpisali umowę, w której grupa DT zobowiązała się zainwestować na Węgrzech w ciągu czterech lat miliard euro w ogólnokrajową sieć szerokopasmowego internetu. Pieniądze mają być inwestowane zarówno w sieci stacjonarne, jak i mobilne. Celem inwestycji jest zapewnienie każdemu gospodarstwu domowemu dostępu do globalnej sieci. W końcu 2013 roku ok. 60 proc. węgierskich gospodarstw domowych korzystało z szybkiego internetu.

Komentatorzy przypominają także, że w 2013 roku premier Orbán zapowiadał, że węgierscy operatorzy będą mogli liczyć na zmniejszenie opodatkowania, jeśli będą prowadzili inwestycje wspierające gospodarkę.