Przegląd prasy, piątek

Dziennik Gazeta Prawna: Żarcie i pranie

Świat dzieli się na tych, którzy korzystają z „cudu pralki” , i na tych, którzy wciąż muszą prać ręcznie. W historii ludzkości małe innowacje technologiczne często przynosiły ogromne zmiany. W krótkim czasie postęp pozwolił na zmniejszenie liczby godzin pracy w ciągu życia – więcej czasu przeznacza się na edukację i rozwój osobisty, a mniej na pracę fizyczną i podstawowe obowiązki. Fogel argumentował, że ten przesunięty podział czasu jest jednym z kluczowych wskaźników postępu społecznego i jakości życia w danym społeczeństwie; pokazał, jak sposób wykorzystania czasu ewoluował wraz z postępem technologicznym i społecznym. Rosling uwypuklił, jak pozornie proste urządzenie może zmieni codzienność milionów ludzi. Połączenie perspektyw Fogela i Roslinga prowadzi do dwóch kluczowych wniosków. Po pierwsze, czas to nasz najcenniejszy zasób. Postęp technologiczny – czy to w formie pralek, czy bardziej zaawansowanych rozwiązań – może nam ten czas zwolnić i pozwolić lepiej go wykorzystać. Po drugie, dostęp do technologii nie jest neutralny. Świat dzieli się na tych, którzy korzystają z „cudu pralki”, i na tych, którzy wciąż muszą prać ręcznie, wykonując ciężką, codzienną pracę, by przetrwać. Technologia może wyzwalać nasz czas, ale to od nas zależy, jak ten czas wykorzystamy.

Więcej w: Żarcie i pranie (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Bankowość przyszłości: jak dane kształtują relacje

Empatia cyfrowa jest kluczem do lepszych doświadczeń klientów, ale to zaufanie pozostaje walutą przyszłości, podkreśliła podczas Impact’25 Dagmara Wojnar, wiceprezes Banku Pekao S.A. nadzorująca Pion Finansowy.  Sztuczna inteligencja staje się nieodłącznym elementem strategii banków, szczególnie w analizie dużych zbiorów danych. Eksperci podkreślali podczas panelu, że AI może znacząco przyspieszyć podejmowanie decyzji i poprawić jakość obsługi klienta.  – Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z dużymi, nieustrukturyzowanymi zbiorami danych i musimy podejmować szybkie decyzje, sztuczna inteligencja sprawdza się doskonale. Przykładem może być analiza komentarzy i opinii klientów — dotyczących kampanii czy naszych produktów. Dzięki AI jesteśmy w stanie szybko je przetworzyć, zrozumieć, co należy poprawić, i wprowadzić zmiany, które realnie zwiększą wartość dla klientów  – podkreślił Łukasz Maculewicz, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i procesów biznesowych, mBank.

Więcej w: Bankowość przyszłości: jak dane kształtują relacje (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Atende ma nową strategię

Powrót do regularnej wypłaty dywidendy i ponad 40 mln zł EBITDA w 2027 r. – takie cele zakłada nowa strategia Atende. Konsorcjum A2CC i Atende liczy, że niedługo zakończy pierwszą fazę kontraktu w PGE i wystawi pierwsza fakturę.  Atende Vision – tak nazywa się nowa strategia Atende na lata 2025-27. Jej główny cel na poziomie wyników to 41,4 mln zł zysku EBITDA w 2027 r. Przypomnijmy, że miniony rok spółka zakończyła z 0,7 mln zł straty EBITDA. Wynik był obciążony przez stratę zanotowaną przez spółkę zależną A2CC, która realizuje wdrożenie systemu bilingowego i CRM dla PGE. Gdyby skorygować wyniki Atende o tę stratę, to grupa zamknęłaby miniony rok z niemal 28 mln zł dodatniej EBITDA. Wskazany cel EBITDA nie uwzględnia potencjalnych akwizycji i zdarzeń jednorazowych. Za około 60 proc. spodziewane wyniku ma odpowiadać spółka matka. W nowej strategii Atende chce się skoncentrować na wzmacnianiu najbardziej perspektywicznych linii biznesowych, rozwoju usług własnych oraz komercjalizacji innowacyjnych produktów. Główne sektory, które mają umożliwić wzrost grupie, to telekomunikacja, gdzie ma ona unikatową pozycję na rynku operatorów telefonii mobilnej, oraz sektor publiczny, gdzie ma doświadczenie we wdrożeniach m.in. dla służb mundurowych. Duże szanse Atende wiąże też z energetyką, w której ma unikatowe kompetencje i szeroką ofertę. Strategia zakłada również rozwój produktów software’owych, intensyfikację działań badawczo-rozwojowych, dalsze wzmacnianie kompetencji w usługach zarządzanych oraz selektywne akwizycje. W planach strategicznych spółka zakłada powrót do wypłaty dywidendy.

Więcej w: Atende ma nową strategię (dostęp płatny)

Puls Biznesu: E-teczki tylko w nielicznych firmach

Przedsiębiorcy są świadomi korzyści z prowadzenia akt osobowych pracowników w formie elektronicznej i planują digitalizację. Aż 85 proc. przedsiębiorców w tradycyjny sposób prowadzi akta osobowe swoich pracowników. Chociaż już od kilku lat prawo umożliwia firmom wdrażanie elektronicznych e-teczek są one nadal niszowym rozwiązaniem. 72 proc. badanych dopiero rozważa digitalizację procesów kadrowo-płacowych z przekonaniem, że przyniesie im to sporo korzyści – wynika z najnowszego badania Grant Thornton, w którym wzięło udział 110 przedstawicieli polskich firm różnej wielkości. – Niemal co trzeci przedsiębiorca planuje wdrożyć w swojej firmie e-teczki jeszcze w tym roku. Natomiast prawie połowa respondentów również zamierza przejść z formy papierowej na elektroniczną, ale nie w ciągu najbliższych miesięcy. Z kolei co piąty ankietowany nie potrafi precyzyjnie określić terminu digitalizacji dokumentacji pracowniczej – mówi Marta Pypłacz, starszy menedżer w Grant Thornton. Autorzy badania podkreślają, że większość przedsiębiorców ma świadomość wielu zalet prowadzenia e-teczek. Za największy ich atut uznają szybki i wygodny dostęp do dokumentów. W cyfrowej wersji można je łatwo wyszukać, sortować i uzupełniać z dowolnego miejsca, w którym jest dostęp do internetu. 

Więcej w: E-teczki tylko w nielicznych firmach (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Legimi: przychody i zysk w górę, ale abonentów ubyło

W I kwartale 2025 r. skonsolidowane przychody Legimi wzrosły o 5,7 proc. r/r do 28,85 mln zł, a zysk netto o 23 proc. do 2,17 mln zł. W komentarzu do wyników zarząd podkreślił, że w porównaniu do wcześniejszych kwartałów dynamika wzrostu przychodów w I kwartale 2025 r. jest dość umiarkowana ze względu na zmiany w strukturze i liczbie abonentów po zmianie oferty w IV kwartale 2024 r. (spółka w związku z nowelizacją prawa autorskiego wprowadziła dodatkową opłatę dla subskrybentów kategorii „bez limitu” w wysokości 14,99 zł) i kontrowersjach wokół prawidłowości prowadzenia rozliczeń z wydawcami (patrz ramka). Przychody spółki w porównaniu z tym okresem obniżyły się o 8,3 proc. „Po trudniejszej końcówce roku, dynamika spadku liczby abonentów systematycznie maleje. Spółka zakłada odbicie tego negatywnego trendu i powrót do wzrostu liczby abonentów w ciągu najbliższych miesięcy" – napisano w raporcie.

Więcej w: Legimi: przychody i zysk w górę, ale abonentów ubyło (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Vigo ma na oku akwizycję

Giełdowa spółka fotoniczna przymierza się do przejęcia aktywów polskiej firmy z branży, która działa m.in. na rynku amerykańskim. Na razie ma list intencyjny. Vigo Photonics, giełdowy producent m.in. dektektorów fotonicznych, myśli o powiększeniu biznesu dzięki akwizycjom. W czwartek w komunikacie giełdowym poinformowało o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego nabycia aktywów nieujawnionego z nazwy producenta detektorów podczerwieni. Potencjalnie, po zbadaniu spółki, może zdecydować się też na nabycie jej akcji lub na inną strukturę transakcji. „Działalność spółki sprzedającej przejmowane aktywa polega na projektowaniu, produkcji i sprzedaży detektorów podczerwieni na rynek amerykański, azjatycki oraz europejski, do klientów z sektora przemysłowego, naukowego oraz zbrojeniowego" – podało Vigo w komunikacie.

Więcej w: Vigo ma na oku akwizycję (dostęp płatny)

Parkiet: Polacy płacą Blikiem i rozliczają się telefonicznie

W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025 roku użytkownicy Blika zrealizowali łącznie 665 mln transakcji, czyli o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. Największą dynamikę wzrostu system odnotował w obszarze płatności zbliżeniowych – ich liczba wzrosła aż o 86 proc. r./r., osiągając prawie 73 mln operacji. Udział transakcji zbliżeniowych w punktach sprzedaży stacjonarnej zbliżył się do połowy.

Więcej w: Polacy płacą Blikiem i rozliczają się telefonicznie (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Empatia to wciąż nasza ludzka przewaga nad AI

Rozwój sztucznej inteligencji nie będzie oznaczać, że ludzie nie mają zupełnie co robić. Ale konieczne będzie ciągłe uczenie się i duża elastyczność – ocenia Piotr Bodył Szymala, główny doradca prezesa Santander Bank Polska. Jak zauważa,  dziś widać wyraźnie, że np. poszukiwacze informacji są zastępowani przez narzędzia, które okazują się dużo bardziej efektywne niż „białko ludzkie”. To jest zła wiadomość. Ale z drugiej strony wszystko, co bazuje na researchu, na wyszukiwaniu danych, na gromadzeniu i zestawianiu tych danych, nawet do pewnego stopnia ich uporządkowaniu, to jest taki rodzaj działalności, w której nie bardzo mamy szansę ścigać się z AI, bo to byłby trochę wyścig lamparta z żółwiem. Statystycznie może się oczywiście przytrafić, że żółw wygra, ale tylko statystycznie.

Więcej w: Empatia to wciąż nasza ludzka przewaga nad AI (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Rozwój biznesu nie jest możliwy bez technologii

Dla firm i instytucji technologia i jej adaptacja to przede wszystkim myślenie systemowe i działanie w taki sposób, żeby być szybszym od konkurencji – mówi Mariusz Chudy, partner PwC Polska, odpowiedzialny za usługi technologiczne. Podkreśla, że technologia jest dziś obecna praktycznie wszędzie. Z punktu widzenia firm i instytucji technologia i jej adaptacja to przede wszystkim myślenie systemowe oraz działanie w taki sposób, żeby być szybszym od konkurencji. Bo budowanie biznesu czy optymalizacja kosztów nie są możliwe bez zmian technologicznych. Bardzo często jest też tak, że traktuje się technologię jako wdrożenie konkretnego procesu albo narzędzia. To nie tak, tu chodzi o zmianę biznesu – i takie zmiany Mariusz Chudy zauważa. – Widzimy je zarówno w tych bardziej oczywistych obszarach, jak aplikacje biznesowe czy infrastruktura, jak też w obszarach nowoczesnych, takich jak sztuczna inteligencja czy generatywna sztuczna inteligencja – mówi.

Więcej w: Rozwój biznesu nie jest możliwy bez technologii (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Prowokacja? Kampania negatywna? Nadużycie? Ślad reklam promujących Rafała Trzaskowskiego prowadzi na Węgry i do USA

To pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja odpowiadają za akcję reklamową rzekomo promującą Rafała Trzaskowskiego – informuje Wirtualna Polska. NASK nie potwierdza tych doniesień. Trzaskowski od kampanii się odżegnuje, a PiS zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.
Do tej pory nie widać było zewnętrznych manipulacji wyborczych, ale zgodnie z przewidywaniami ekspertów ujawniły się one na ostatniej prostej. 14 maja zespół ds. dezinformacji NASK poinformował, że wykrył podejrzane reklamy polityczne, które mogły być sponsorowane z zagranicy. Chodziło o nowo powstałe konta na Facebooku, które na reklamy polityczne w ciągu ostatnich siedmiu dni wydały więcej, niż komitety wyborcze. Chodzi o konta Wiesz Jak Nie Jest (285 obserwujących) i Stół Dorosłych (62 obserwujących).

Więcej w: Prowokacja? Kampania negatywna? Nadużycie? Ślad reklam promujących Rafała Trzaskowskiego prowadzi na Węgry i do USA (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Staniszewski: „W tym roku będziemy mieli AI, której przez telefon nie odróżnimy od człowieka"

Za trzy do sześciu miesięcy opracujemy technologię głosowej AI, która przejdzie test Turinga, czyli rozmowę z nią nie będzie można odróżnić od rozmowy z człowiekiem - zapowiedział podczas konferencji Impact'25 Mati Staniszewski z ElevenLabs. – Jedno z naszych najpopularniejszych narzędzi to system do tworzenia głosowych agentów AI  – mówi Mati Staniszewski z ElevenLabs w rozmowie z serwisem Wyborcza.biz, która odbyła się podczas konferencji Impact'25 w Poznaniu.  – Widzimy coraz więcej zastosowań agentów w edukacji, ochronie zdrowia, obsłudze klienta. Nasze narzędzie pozwala łatwo stworzyć własnego agenta, który nie tylko świetnie rozumie mowę, ale sam też jest bardzo naturalny w odpowiedziach. Staniszewski deklaruje, że od początku roku przez narzędzie ElevenLabs stworzono już blisko milion agentów AI. A tempo jego wykorzystania stale rośnie.

Więcej w: Staniszewski: „W tym roku będziemy mieli AI, której przez telefon nie odróżnimy od człowieka" (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Modrzewski: Na palcach jednej ręki można policzyć kraje, które mają swoje satelity SAR. Teraz też Polska

Startup ICEYE założony przez Rafała Modrzewskiego podpisał kontrakt z MON na dostarczenie co najmniej trzech satelitów rozpoznawczych SAR. To czyni Polskę jednym z kilku krajów, który sam możne dostarczać takie możliwości swojemu wojsku. Satelity SAR to satelity do obrazowania ziemi (robienia zdjęć) z wykorzystaniem technologii radarowej. W odróżnieniu od satelitów optycznych (robiących zdjęcia klasycznym aparatem) satelity SAR "widzą" przez chmury i liście drzew. Takie rozwiązanie jest wyjątkowo przydatne w wojsku, do śledzenia ruchów przeciwnika. Podczas konferencji Impact'25 w poznaniu minister obrony narodowej Władysław Kosinak-Kamysz poinformował o popisaniu przez MON umowy na dostarczenie co najmniej trzech satelitów rozpoznawczych MikroSAR zbudowanych przez ICEYE dla Wojska Polskiego. Umowa została podpisana z konsorcjum firm ICEYE i Wojskowych Zakładów Łączności.

Więcej w: Modrzewski: Na palcach jednej ręki można policzyć kraje, które mają swoje satelity SAR. Teraz też Polska (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: AI uczy się rosyjskiej propagandy, a Mentzen wchodzi do drugiej tury. Kto i jak chce nam mieszać w głowie przed wyborami

AI bazuje na tym, co znajduje w sieci, dlatego Rosjanie 'karmią' ją swoimi wersjami rzeczywistości - wskazuje Andrzej Kozłowski z NASK. A to tylko jedno z licznych zagrożeń dla infosfery przed wyborami.
– W kwietniu zaledwie pięć kont w serwisach społecznościowych wygenerowało wokół bieżących wydarzeń politycznych dezinformujące treści, które wyświetlono aż 12 mln razy – mówi Marcel Kiełtyka ze Stowarzyszenia Demagog, które bada i weryfikuje dezinformację w polskim internecie. Ostatnie tygodnie to dla niego czas wytężonej pracy, bo okres wyborczy oznacza wzmożone ataki dezinformacyjne. – Dezinformacja to forma operacji wpływu, która ma na celu m.in. polaryzację społeczeństwa czy podburzenie zaufania do instytucji państwowych, np. tych odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg procesów demokratycznych takich jak wybory – przypomina Kiełtyka.

Więcej w: AI uczy się rosyjskiej propagandy, a Mentzen wchodzi do drugiej tury. Kto i jak chce nam mieszać w głowie przed wyborami (dostęp płatny)


Te