Resort cyfryzacji chce mieć więcej do powiedzenia w cywilnym cyberbezpieczeństwie

Marek Zagórski, minister cyfryzacji w rozmowie z PAP zapowiedział zmiany w krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, które mają zapewnić resortowi cyfryzacji aktywniejszą rolę koordynatora w cywilnym cyberbezpieczeństwie.

Według ministra korekta jest potrzebna, aby zwiększyć liczbę podmiotów uczestniczących w systemie, a tym samym go wzmocnić.

– Musimy mieć też narzędzia, by nie tylko reagować na incydenty, ale także mieć możliwość działania z wyprzedzeniem. Chodzi o aktywniejszą formę cyberochrony. Wzmocnieniu systemu ma także służyć powstanie sieci CSIRT-ów sektorowych. Planujemy ich kilka, w takich naturalnych obszarach, jak energetyka, bankowość czy telekomunikacja. Jednocześnie chcemy stworzyć mechanizm dofinansowania i koordynacji działalności w tych obszarach – przestawia pomysł resortu minister Zagórski.

Obecnie w ramach krajowego systemu cyberbezpieczeństwa działają trzy tzw. CSIRT-y (ang. Computer Security Incident Response Team), czyli Zespoły Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego. Za ataki na obszar wojskowy odpowiada zespół działający przy MON, za ataki na administrację rządową – zespół przy ABW, a za ataki w sferze cywilnej – CSIRT w strukturach NASK.

– W nowej koncepcji NASK będzie jednym z CSIRT-ów sektorowych odpowiedzialnym za sfery, których nie obejmą inne zespoły sektorowe. Zmiany te będą połączone z silniejszą rolą Ministerstwa Cyfryzacji, jako koordynatora działań CSIRT-ów w sektorze cywilnym –podkreśla Zagórski.

Funkcjonowanie krajowego systemu cyberbezpieczeństwa reguluje ustawa, która weszła w życie w 2018 r. Wprowadziła też funkcję Pełnomocnika Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa, którego rolą jest koordynacja działań CSIRT-ów. Po rezygnacji Karola Okońskiego, obecnie jeszcze nie jest obsadzona.