Coraz większe znaczenie kwestii suwerenności danych w sektorach regulowanych, takich jak zdrowie, finanse, administracja publiczna czy obronność, sprawia, że tradycyjne modele bezpieczeństwa oparte na chmurze publicznej przestają być wystarczające. Firmy muszą mieć pewność, gdzie znajdują się ich dane, kto ma do nich dostęp i w jaki sposób są przetwarzane.
Według ekspertów Fortinet, odpowiedzią na te potrzeby jest koncepcja suwerennego SASE (Secure Access Service Edge), która pozwala na wdrożenie wszystkich kluczowych funkcji bezpieczeństwa – od zapór sieciowych, przez ZTNA, SWG i CASB, po SD-WAN – w ramach własnej infrastruktury lub kontrolowanego środowiska kolokacyjnego. Dzięki temu ruch użytkowników, logi czy polityki bezpieczeństwa nie opuszczają organizacji, a ryzyko naruszeń i niezgodności z regulacjami jest znacząco ograniczone.
Architektura sovereign SASE opiera się na trzech warstwach:
- control plane, czyli centrum zarządzania politykami,
- data plane, w której przetwarzany jest ruch sieciowy i stosowane są reguły bezpieczeństwa,
- warstwa użytkowników, gdzie agent końcowy na urządzeniu weryfikuje uprawnienia i egzekwuje polityki w czasie rzeczywistym.
Takie podejście zapewnia spójną i przewidywalną ochronę, bez potrzeby korzystania z zewnętrznych usług w chmurze publicznej. Daje to także większą autonomię operacyjną, przejrzystość i możliwość lepszego dopasowania usług bezpieczeństwa do polityk organizacyjnych.
– Model Sovereign SASE wkrótce może stać się standardem w sektorach regulowanych, podobnie jak RODO kilka lat temu całkowicie zmieniło podejście do ochrony danych osobowych – podkreśla Robert Dąbrowski, szef zespołu inżynierów w firmie Fortinet.