Do 2029 roku globalne straty wynikające z cyberprzestępczości mogą sięgnąć 15,6 bln dolarów, co czyni ją jednym z największych wyzwań gospodarczych świata. Mastercard w swoim najnowszym raporcie Signals 2025 analizuje ewolucję zagrożeń w cyfrowym świecie oraz wskazuje kierunki rozwoju technologii ochrony.
Raport podkreśla rosnącą rolę agentów AI w działaniach przestępczych. Zamiast prostych botów, cyberprzestępcy wykorzystują inteligentne systemy zdolne do samodzielnego identyfikowania luk, modyfikowania strategii ataku i unikania wykrycia. Szczególnie niebezpieczne stają się techniki takie jak credential stuffing czy polimorficzne złośliwe oprogramowanie, które adaptuje się do środowiska zabezpieczeń w czasie rzeczywistym.
Złośliwe programy typu infostealer masowo pozyskują dane uwierzytelniające i osobowe, które trafiają na czarny rynek. Sektor edukacji jest szczególnie narażony – tylko w 2024 r. dane ponad 20 tys. studentów Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu zostały skradzione i wystawione na sprzedaż w dark webie.
Zewnętrzni partnerzy stają się jednym z głównych źródeł naruszeń danych – aż 30 proc. incydentów w 2024 r. miało swoje źródło poza organizacją. Tradycyjne metody oceny ryzyka nie nadążają za tempem wdrażania AI, co wymusza potrzebę ciągłego monitoringu i nowych modeli współpracy.
Od 2018 r. Mastercard przeznaczył ponad 10,7 mld dolarów na rozwój globalnego systemu cyberbezpieczeństwa, opierając się na AI, analizie behawioralnej i zaawansowanej weryfikacji tożsamości. Jak podkreśla Marta Życińska, dyrektorka generalna Mastercard Europe w Polsce: „Przyszłość bezpieczeństwa cyfrowego to współpraca, technologia i wiedza – tylko tak możemy skutecznie przeciwdziałać autonomicznym zagrożeniom.”