Aktualizacja 29.11.2024 r.
Play odniósł się do kwestii planowanych masztów w Przysusze, budowie których sprzeciwiają się mieszkańcy:
Inwestycje przy ulicy Staszica i Skarbowej w Przysusze to budowane przez Play stacje bazowe telefonii komórkowej, które nie różnią się od blisko 50 tysięcy tego typu instalacji już działających na terenie Polski. Budowa stacji bazowych telefonii komórkowych jest inwestycją celu publicznego, ponieważ zapewnienie łączności publicznej istotnie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców i reagowanie w sytuacjach alarmowych i kryzysowych. Między innymi – każda stacja bazowa realizuje od kilkuset do kilku tysięcy połączeń z numerami alarmowymi miesięcznie. Ponadto przez sieć komórkową realizowana jest znaczna część płatności bezgotówkowych w terminalach i telefonach, transakcji w bankomatach a także większość tak prozaicznych funkcji jak zdalne rozliczanie mediów typu ogrzewanie czy prąd. Na stacjach znajdą się przede wszystkim anteny systemów LTE i GSM/UMTS a transmisja sygnału sieci 5G uruchomiona zostanie w dotychczas już stosowanym w Przysusze paśmie 2100 MHz.
Proces planowania inwestycji telekomunikacyjnych wymaga uwzględnienia szeregu czynników, takich jak gęstość zaludnienia czy odległość od szlaków komunikacyjnych – a także dostosowanie do istniejącej siatki swoich stacji bazowych przez każdego operatora. Propozycje zgłoszone przez samorząd znajdowały się w większej odległości od siedzib ludzkich niż obecne lokalizacje (najbliższa w odległości ok 400 metrów od lokalizacji pierwotnej) dlatego relokacja spowodowałaby, że nie spełniałyby one swojej podstawowej funkcji zapewnienia łączności – w tym publicznej.
Wszystkie stacje bazowe operatora są bezpieczne. Spełniają określone prawem procedury i normy bezpieczeństwa, zarówno w zakresie planowania przestrzennego jak i prawa budowlanego oraz ochrony środowiska naturalnego – w tym emisji PEM. Podkreślić należy, że każda stacja bazowa przechodzi przed uruchomieniem badanie w zakresie bezpieczeństwa emisji PEM, realizowane przez akredytowane laboratorium. Warto przy tym dodać, że budowa stacji bazowych nie wpływa na wartość nieruchomości – co m.in. jasno pokazało opublikowane w ub. r. podwójne badanie kontrolne realizowane przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.
Paweł Antończyk, ekspert ds. Public Affairs w Play
----
Mieszkańcy Przysuchy nie chcą, by w ich mieście stanęły trzy maszty telefonii komórkowej. Ludzie sprzeciwiają się tej inwestycji, ale inwestor twierdzi, że dotrzymuje wszystkich przepisów prawa – relacjonuje Echo Dnia.
Inwestorzy reprezentują takie sieci, jak Play i Plus. Już porozumieli się z prywatnymi właścicielami działek z ulic Stanisława Staszica, Świętokrzyskiej oraz Skarbowej w Przysusze, że zbudują tam trzy maszty, każdy o wysokości 60 metrów.
Mieszkańcy zapowiadają walkę do końca, bo nie chcą masztów telefonii komórkowej, które mają stanąć w pobliżu domostw. Ludzie boją się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Władze gminy też zamierzają wykorzystać wszelkie środki prawne, aby zablokować inwestycję. Proponują też inne lokalizacje pod budowę.
Już odbyło się spotkanie w Przysusze z inwestorami. Zebrani usłyszeli od nich, że planowana budowa jest zgodna z prawem i bezpieczna. Wszystkie przepisy prawa są zachowane, a gmina nie ma wystarczających argumentów prawnych, by zablokować planowaną budowę.
– Proponowaliśmy jednak inwestorom inne lokalizacje, maszty mogą być postawione w innych miejscach, które nie kolidowałyby z interesami mieszkańców. Jedna nasza propozycja została odrzucona – mówi gazecie Adam Pałgan, burmistrz Przysuchy.
A jego zdaniem to nawet lepsze miejsce niż to, które wybrali inwestorzy i na pewno nie budzące społecznych sprzeciwów i niepokojów.
Burmistrz i gminni radni zapowiadają, że wykorzystają wszelkie możliwości prawne, aby zablokować budowę masztów na wybranych przez inwestorów działkach. Łatwo nie będzie, bo ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ma zapisy otwierające drogę do tego typu inwestycji.
– Potrzebujemy opinii między innymi sanepidu, służb drogowych, aby wydać negatywną opinię. Chcemy mieć też opinię biegłego, który ma wiedzę i uprawnienia, aby wypowiedzieć się na temat tego, jak nadajniki wpłyną na bezpieczeństwo – mówi Adam Pałgan.
Burmistrz zapowiada, że jeśli będzie trzeba, gmina złoży odwołania do sądów administracyjnych od wojewódzkiego po Naczelny Sąd Administracyjny.
– Te maszty to będą potężne konstrukcje. Mamy w Przysusze najwyżej czteropiętrowe bloki, to co chce się nam wybudować będzie wysokości wieżowca. Musimy zrobić wszystko, żeby mieszkańcy nie mieli takiego sąsiedztwa – zapewnia Adam Pałgan.