REKLAMA

UKE: elektryczne pastuchy, RFiD i magnetowidy też zakłócają sieci mobilne

Urząd Komunikacji Elektronicznej zebrał i przedstawił  różne – nieraz kuriozalne – przypadki urządzeń, których praca powoduje zanik i zakłócenia sygnału w urządzeniach mobilnych. 

Telefony bezprzewodowe DECT

Sprowadzane z Ameryki Północnej lub Ameryki Południowej telefony bezprzewodowe – z ominięciem certyfikacji zgodności z wymaganiami zasadniczymi – pracują w paśmie 2100 MHz. Tymczasem przewidziany w Europie zakres częstotliwości dla tego typu urządzeń to 1880-1900 MHz. Dlatego telefony bezprzewodowe sprowadzane spoza UE, paraliżują lokalnie pracę sieci telefonii komórkowej systemu UMTS. W skrajnych przypadkach mogą uniemożliwiać połączenia z numerami alarmowymi.

Niańki bezprzewodowe

Podobnie jak w przypadku telefonów DECT, również sprowadzane spoza UE niańki bezprzewodowe mogą powodować zakłócenia sieciach telefonii komórkowej systemu UMTS 900 i UMTS 2100. Najczęściej spotykane marki nianiek bezprzewodowych importowanych z USA i Kanady to SUMMER oraz MOBI. Ze względu na możliwość utrudnienia połączenia z numerem alarmowym (także 112) stanowią one zagrożenie.

Anteny szerokopasmowe

Wtedy wadliwe urządzenie może „wyłączyć” lokalnie zasięg sieci GSM900, UMTS900, LTE1800 i UMTS2100, w skrajnych przypadkach uniemożliwiając połączenia z numerami alarmowymi. Co ważne, użytkownik uszkodzonej anteny może nie zdawać sobie sprawy z tego, że to jego urządzenie jest źródłem problemów, ponieważ nadal będzie odbierać sygnał naziemnej telewizji cyfrowej. Należy pamiętać, że źródłem zakłóceń nie jest sama antena, a jedynie wzmacniacz.

Urządzenia RFiD

RFiD, jak każda technologia radiowa, wykorzystuje do działania ściśle określony zakres częstotliwości. W Polsce jest to miedzy innymi przedział 865-868 MHz. Dla tego typu urządzeń jednak nie zharmonizowano widma w zakresie całego świata, więc częstym błędem jest niepoprawna konfiguracja lub pominięcie jakiejkolwiek konfiguracji. Efektem są zakłócenia w systemach telefonii komórkowej, ponieważ urządzenia RFiD spoza Unii Europejskiej wykorzystują zakres częstotliwości 902-928MHz. Wadliwy terminal RFiD potrafi zakłócać stacje bazowe operatorów telefonii komórkowej na znaczne odległości, nawet powyżej kilometra od miejsca instalacji.

Automaty wrzutowe w centrach handlowych

Przeznaczona dla dzieci zabawka – bujaczek – generowała ciągły sygnał radiowy w zakresie częstotliwości 911,8 – 911,9 MHz, zakłócając tym samym pracę sieci komórkowej jednego z operatorów.

Magnetowidy

Magnetowid VHS Panasonic, działający w jednym z mieszkań w Sieradzu generował sygnał radiowy w paśmie 134,495 MHz – 135,243 MHz, powodując zakłócenia w paśmie lotniczym 34,875 MHz. Pasmo lotnicze zakłócał też sterowany dotykowo sygnalizator świetlny, zainstalowany w jednym z polskich miast, który w chwili uruchomienia generował sygnał 134,875 MHz.

Żarówki LED

Zanotowano zanik sygnału Programu Pierwszego Polskiego Radia, nadawanego na falach długich – 225 kHz. Winowajcą okazały się żarówki LED, emitujące sygnał radiowy o identycznej długości fali.

Suszarka tektury falistej

Na terenie jednej z łódzkich dzielnic występowały problemy z zasięgiem sygnału komórkowego. Źródłem problemu była zainstalowana w jednym z zakładów suszarka tektury falistej. Sprowadzone z USA urządzenie zakłócało pasma w zakresie 904,81 MHz – 912,43 MHz, paraliżując pracę okolicznych stacji bazowych.

Elektryczny pastuch

Instalacja taka generuje emisje fal elektromagnetycznych w bardzo szerokim paśmie częstotliwości, np. od 10 MHz do 1 GHz, przy czym charakterystyczne jest to, że emisje nie są ciągłe, a generowane w impulsach (np. co 1 sek.). Antenami są metalowe elementy ogrodzenia. Obszar oddziaływania zwykle ogranicza się do kilkuset metrów, a ponieważ tego typu instalacje montowane są raczej z dala od zabudowań, nie wpływają na działanie radia, telewizji czy telefonii komórkowej. Czasami tego typu urządzenia wykorzystuje się w domach w celu zabezpieczenia np. przed kunami. Druty pod napięciem montuje się wtedy w okolicy rynien poziomych i spustowych. A czasami – dla ograniczenia kosztów – napięcie podaje się wprost na rynny (odizolowane od rynien pionowych). Ponieważ budynki na ogół nie stoją już na odludziu, w bezpośrednim sąsiedztwie może wtedy dochodzić do zakłóceń w działaniu urządzeń wykorzystujących fale radiowe. Zwłaszcza, jeśli instalacja jest niewłaściwie uziemiona albo któryś z elementów uziemienia skoroduje pod wpływem działania czynników pogodowych. Taka instalacja będzie oczywiście nadal działać odstraszająco na zwierzęta, nie będą natomiast działać telefony komórkowe, radio i telewizja w okolicy.

UKE zwraca uwagę, że to nie wszystkie przypadki. Zdarzają się sytuacje, w których instalacje lokalnych nadawców usług internetowych zakłócają działanie telewizji satelitarnej (kiedy urządzenia nadawcze działające na uwolnionej częstotliwości 5 GHz generują tzw. drugą harmoniczną w okolicach 10 GHz, wykorzystywanej przez satelity). Zdarzają się też sytuacje, w których urządzenia domowe – jak stacje pogodowe – zakłócają działania pilotów samochodowych.